Artykuły i Komentarze
Spis powszechny, czyli co Żydzi chcą wiedzieć o Polakach?
Tekst za: https://nczas.com/2021/05/08/w-owym-czasie-spis-powszechny-czyli-historia-zatacza-kolo/
(fragmenty)
Kto nadstawia uszu
Teraz nikt się ze spisowych pytań nie natrząsa, przeciwnie – ludzie traktują je z powagą i to co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że spis jest obowiązkowy, a po drugie dlatego, że część obywateli podejrzewa, iż zdobyte w ten sposób informacje zostaną wykorzystane – jeśli nie przez rząd do nałożenia podatku katastralnego, to przez żydowskie organizacje przemysłu holokaustu przy realizowaniu tak zwanych roszczeń.
Oliwy do ognia dolał w dniach ostatnich amerykański sekretarz stanu Antoni Blinken, w liście do Światowej Organizacji Restytucji Mienia Żydowskiego zapewniając o swoim gorącym poparciu dla tej sprawy, a w dodatku całkiem niedawno poruszył ten temat w rozmowie z polskim ministrem spraw zagranicznych panem Rauem, który dlaczegoś się tą rozmową przed opinią publiczną nie pochwalił.
W tej sytuacji przydałaby się jakaś interpelacja w Sejmie, czy pan minister przypadkiem nie złożył w imieniu Polski jakichści obietnic – jak to się przytrafiło w roku 2006 panu premierowi Marcinkiewiczowi. Kancelaria pana premiera oczywiście wypierała się, jakoby pan Marcinkiewicz składał jakieś obietnice, ale – jak pisał święty Paweł – „zbawienie przychodzi od Żydów” i wkrótce na jednej ze stron internetowych żydowskiej organizacji przemysłu holokaustu najgorsze podejrzenia zostały potwierdzone.
Jak tam będzie, tak tam będzie, zawsze jakoś będzie, bo jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było – ale te wątpliwości pokazują postępującą erozję zaufania obywateli do Umiłowanych Przywódców naszego bantustanu – i to nie tylko z obozu „dobrej zmiany”, ale również z obozu zdrady i zaprzaństwa, który przed Żydami też skacze z gałęzi na gałąź. Ale bo też i zestaw pytań w kwestionariuszu spisowym nastręcza wątpliwości.
Spis powszechny. Co chcą wiedzieć?
Chodzi o to, że GUS niezwykle wnikliwie interesuje się stanem prawnym mieszkań i w ogóle nieruchomości. I tak, po kolei: tytuł prawny gospodarstwa domowego do zajmowanego mieszkania, rodzaj pomieszczeń mieszkalnych, stan zamieszkania mieszkania, własność mieszkania, liczba osób w mieszkaniu, powierzchnia użytkowa mieszkania, wyposażenie mieszkania w urządzenia techniczno-sanitarne, rodzaj stosowanego paliwa do ogrzewania mieszkania, tytuł prawny zamieszkiwania mieszkania przez gospodarstwo domowe, rodzaj budynku, w którym znajduje się mieszkanie, stan zamieszkania budynku, wyposażenie budynku w urządzenia techniczne, powierzchnia użytkowa mieszkań w budynku, liczba izb w budynku, własność budynku, liczba mieszkań w budynku i wreszcie – rok wybudowania budynku.
Z kolei inni obywatele są zaniepokojeni wnikliwymi pytaniami (…) o przynależność narodową lub etniczną, wyznanie czy język, w którym mieszkańcy posługują się „w kontaktach domowych”.
Wszystko to niby proste, chociaż w podejrzliwcach to właśnie wzbudza dodatkowe podejrzenia, tym bardziej że niektórzy pamiętają, co mówił Beniamin Disraeli: że są kłamstwa, ohydne kłamstwa i statystyka. I oto pewien obywatel daje wyraz następującej wątpliwości: mieszka z rodzicami i jeśli każdy poda, że mieszkają z nim dwie osoby, to wtedy będzie ich sześcioro?
Bezpiecznie jak w Izraelu
Gwoli uspokojenia podejrzliwców GUS zapewnia, że wszystkie informacje będą objęte ochroną i powołuje się przy tym na faszystowskie przepisy RODO, które pozornie służą ochronie danych osobowych, ale tak naprawdę używane są do blokowania swobody wypowiedzi, czego doświadczyłem na własnej skórze.
Warto zwrócić uwagę, że to całe RODO zostało wprowadzone akurat w epoce totalnej inwigilacji – o czym mogliśmy przekonać się choćby na przykładzie pana Obajtka, którego rozmowy były podsłuchiwane w czasie, gdy nie tylko nie był prezesem PKN Orlen, ale nawet wójtem Pcimia!
W jaki sposób żydowska gazeta dla Polaków weszła w posiadanie tych nagrań mimo RODO? Wprawdzie operatorzy telefonii komórkowej muszą rejestrować wszystkie rozmowy, utrwalać je na elektronicznych nośnikach informacji, a następnie przechowywać w kancelarii tajnej pod nadzorem ubeka, to jest pardon – oczywiście pracownika posiadającego certyfikat dostępu do informacji niejawnych – oraz udostępniać je na żądanie tajnych służb, ale czy „Gazeta…” jest tajną służbą? A jeśli tak, to czy polską, czy może izraelską? Ładny interes!
Tak czy owak, skoro dziennikarze, mimo RODO, jakby nigdy nic drukują zapisy z podsłuchanych rozmów, to jakże mamy traktować zapewnienia, że informacje uzyskane przy okazji spisu zostaną utrzymane w tajemnicy? Jeśli bowiem nawet, to nie przed każdym.
Oto fragment rozmowy, jaką przy okazji spisu powszechnego w roku 2011 przeprowadziła pani Teresa Semik z „Dziennika Zachodniego” z panią Grażyną Witkowską, zastępczynią dyrektora Wojewódzkiego Urzędu Statystycznego w Katowicach.
Pani Semik pyta, czy to prawda, że dane ze spisu 2011 będą przechowywane w Izraelu – na co pani dyrektor odpowiada: „Do dwóch lat pozostaną w Polsce, dopóki nie ogłosimy wszystkich wyników. Potem w formie zagregowanej przekażemy je Unii Europejskiej, a ona zdecydowała, że dane pozyskane we wszystkich krajach członkowskich będą przechowywane na serwerach w Izraelu” – podał „Dziennik Zachodni” z 25 maja 2012 roku.
Ale skoro nasi generałowie, którzy coś tam na temat bezpieczeństwa naszego demokratycznego państwa prawnego muszą przecież wiedzieć, przechowują swoje oszczędności, jakie uzbierali sobie z pensyjek, na kontach w bankach szwajcarskich, to dlaczego dane uzyskane ze spisu nie mogą być przechowywane w Izraelu?
Przecież zarówno rząd „dobrej zmiany”, jak obóz zdrady i zaprzaństwa przed Izraelem nie ma żadnych tajemnic. W przeciwnym razie pan redaktor Michnik sprawiłby, że popamiętaliby ruski miesiąc.
Stanisław Michalkiewicz
_______________
_______________
za: https://www.sejm.gov.pl/sejm8.nsf/PrzebiegProc.xsp?nr=3670
Rządowy projekt ustawy o narodowym spisie powszechnym ludności i mieszkań w 2021 r
projekt dotyczy określenia organizacji i trybu przeprowadzenia powszechnego spisu ludności i mieszkań oraz zakresu związanych z nimi obowiązków w celu pozyskiwania obiektywnych informacji pozwalających na efektywne podejmowanie decyzji strategicznych
___________________
Jakież to „decyzje strategiczne„ wobec obywatela o znanym imieniu, nazwisku, nr PESEL, ma zamiar podejmować żydowski reżim IIIRP?
Ten spis nie jest anonimowy i w świetle istniejącego w IIIRP prawa jest nielegalny. Wiele pytań z w/w spisu mógłby obywatelowi XY zadać jedynie sąd, a i wtedy obywatel XY nie musiałby na nie odpowiadać. Na naszych oczach żydowski reżim IIIRP, chełpiący się eufemizmem „zachodnia demokracja”, otwarcie przekształca się w syjonistyczno-faszystowski totalitaryzm.
D.Kosiur
Rewolucja po której Marks będzie ze „skrajnej prawicy”
Moja ukochana Żona kupiła mi ostatnio ciekawą książeczkę, napisaną przez dr Magdalenę Hoły-Łuczaj, Radykalny nonantropocentryzm. Martin Heidegger i ekologia głęboka (Warszawa-Rzeszów 2018), a to z tej racji, że akurat coś tam sobie skrobałem do naszej nowej wspólnej książki na temat wpływu Martina Heideggera na współczesną postmodernistyczną myśl polityczną.
Pracę tę zacząłem czytać przede wszystkim z powodu omówienia poglądów niemieckiego filozofa i jego wpływu na współczesną myśl ekologiczną, głównie z racji jego zachwytu nad wsią, lasem, górami, co łączył ze skrajną antypatią do miast i industrializacji.
Szybko zorientowałem się, że Heidegger jak Heidegger. Pani dr Hoły-Łuczaj nie napisała niczego, czego bym o nim nie wiedział. Był on w końcu czołowym filozofem narodowego socjalizmu, który przystał do hitleryzmu z powodu jego wiejskich haseł, czyli z powodu bliskiego mu volkizmu. W książce najciekawszy jest nie opis Heideggera i rekonstrukcja jego myśli, lecz zajmujących pierwszą stustronicową część pracy założeń tytułowej ekologii głębokiej.
Te pierwsze sto stron książki opisuje ideologię ekologii głębokiej, która w Polsce jest (jeszcze) mało znana, a Czytelnicy związani z polską prawicą mogą w ogóle nie wiedzieć, że coś takiego już jest na Zachodzie i jest tylko kwestią czasu, kiedy zostanie – niczym zarazek – przywleczone do Polski.
To już nawet nie jest rewolucja kulturowa postmodernizmu, lecz jakiś post-postmodernizm, przy którym ortodoksyjny marksizm wydaje się – i wcale nie przesadzam – konserwatywny, reakcyjny i prawicowy.
Ekolodzy głębocy nie bardzo interesują się tradycyjnymi tematami ekologicznymi, czyli oczyszczaniem rzek, sadzeniem drzewek i drogami rowerowymi zamiast autostrad. Są to tematy tzw. ekologii płytkiej, której celem jest zachowanie przyrody z powodu potrzeb i zdrowia człowieka.
Z lektury książki dowiedziałem się, że jest to klasyczny „gatunkizm” i „szowinizm antropologiczny”. Już śpieszę wyjaśnić trudne terminy. Gatunkizm to termin ukuty na wzór takich pojęć jak szowinizm, seksizm i rasizm. Te tradycyjne pojęcia oznaczają, po kolei, uznawanie własnego narodu za wyższy od innych, uznawanie własnej płci za lepszą, uznawanie własnej rasy za lepszą. Gatunkizm to pogląd uznający własny gatunek za lepszy od innych gatunków zwierząt, roślin, a także bytów nieożywionych. Dlatego gatunkizm to forma – drugie pojęcie – szowinizmu antropologicznego, czyli wiary, że człowiek jest królem stworzenia i dlatego zwierzęta, rośliny i przyroda nieożywiona to istoty i byty niższe, służące człowiekowi.
Z książki Pani dr Hoły-Łuczaj dowiedziałem się, że największą zbrodnią wszechczasów jest przekonanie, że Bóg stworzył świat dla Adama i Ewy, aby jadł i wykorzystywał zwierzęta, rośliny i przyrodę. Człowiek jest jedną z części świata przyrody, która nie stoi ani wyżej, ani niżej względem innych bytów. Jest inny od innych gatunków, ale nie wolno z tego powodu bytów hierarchizować w postaci piramidy, gdzie na górze jest człowiek, poniżej zwierzęta, jeszcze niżej rośliny, a na końcu przyroda nieożywiona.
Na szczęście człowiek już podobno wyzwolił się z przekonania, że ponad nim jest jeszcze Bóg-Stwórca, wyemancypował się od tej idei. I skoro człowiek przestał się dziś uważać za istotę stworzoną przez Boga na szczycie piramidy, to winien wyciągnąć z tego poglądu konsekwencje i zanegować istnienie piramidy idącej w dół, poniżej niego.
Dlatego człowiek musi całkowicie zmienić perspektywę patrzenia na świat. Nie jest panem stworzenia. Jest tylko istotą, która potrafi myśleć abstrakcyjnie, mówić i zapisywać swoje myśli. Więc nie tyle jest panem stworzenia, co rzecznikiem prasowym całego stworzenia, który winien wyrażać idee, namiętności, skłonności i przyjemności koni i psów, fasoli i traw, kamieni i rzek. Rozum mamy po to właśnie, abyśmy mogli zrozumieć naturę rzeczywistości, a język po to, aby ją wyrazić dla samych siebie. Mimo to nie panujemy nad stworzeniem, a tylko wyrażamy jego ideę i jest to nasz jedyny przywilej, czy też raczej obowiązek.
Idee mają konsekwencje. Nowej fala rewolucji musi porzucić marksizm, gdyż to skrajna formuła szowinizmu antropologicznego i gatunkizmu. Marks chciał wyzwalać ludzi i tylko ludzi (proletariat), uznając człowieka za koronę stworzenia, co wskazuje na głębokie zainfekowanie wizją, że Bóg stworzył świat dla człowieka. Był też fanem rewolucji przemysłowej i ujarzmienia natury przez ludzi. To antropologiczny konserwatysta.
Popularny wegetarianizm i weganizm także okazują się reakcyjne w nowej perspektywie. Ludzie ci nie jedzą mięsa i produktów zwierzęcych, aby nie krzywdzić zwierząt. Czyli uznają, że zwierząt krzywdzić nie można, lecz rośliny można żreć ile wlezie! Czyli uznają hierarchię bytów i skoro uważają, że zwierzęta stoją ponad roślinami, to – logicznie – przyjmują, że na szczycie bytów jest… człowiek.
„Człowiek jest tym, co zniszczone być musi” pisał Friedrich Nietzsche. Hasło to podjęli ekolodzy głębocy, domagając się radykalnego ograniczenia liczebności ludzi na planecie, ponieważ człowiek jest destruktorem przyrody! Nowa fala rewolucji musi dziś wybrać między ludźmi albo przyrodą. Tertium non datur! Człowiek okazał się antychrystem wobec przyrody i wypleniony być musi.
Skąd my to znamy? Czyż nie łączy się to z wszystkimi Gretami Thunberg i ich ideą walki z ludźmi w obronie klimatu? Z ideą radykalnej depopulacji Ziemi, zmniejszeniem liczby jej mieszkańców do 300 milionów, co popiera Bill Gates? Dlatego nie śmiałbym się z ekologów głębokich i ich szalonych idei. To idea o której sądzę, że szybko zawita w Polsce, wspomagana przez pieniądze zachodnich fundacji i finansowanych przez nie NGO-sów.
Marks właśnie trafił do tego samego koszyka co my, koszyka z napisem „szowiniści antropologiczni”. Nowa rewolucja emancypacyjna właśnie zjada marksistów, którzy są dla dzisiejszych rewolucjonistów tym, kim byli żyrondyści dla jakobinów – reakcjonistami.
Adam Wielomski
https://konserwatyzm.pl
Prof.E.Curtin:Wszystko, co WIEM (i czego nie wiem) o SARS-CoV-2
Miesiące letnie, kiedy spoglądamy na ostatnich naście miesięcy bezprecedensowych w historii świata, miesiące oddechu jaki kot daje myszce, ledwo zipiącemu wróbelkowi kulanemu drapieżną łapą jak piłeczka od obostrzenia do poluzowania (łańcucha), od wariantu do wariantu – są to miesiące podsumowań dla wielu nie bojących się myśleć samodzielnie i wbrew MSM obserwatorów światowego spektaklu pandemicznego. Pisali takie podsumowania blogerzy (np. Beret_w_akcji, Wawel, dr Ryszard Opara, Anthony Ivanowitz, Ignacy Nowopolski, Zbyszek, Zbigniew Korus, emigrant19, AlterCabrio, Rob Slane, Naomi Wolf, dr Thomas Binder, Gilad Atzmon i setki innych), piszą je wciąż jeszcze uczeni (np. dr Urmie Ray z Cambridge:https://www.salon24.pl/u/wawel24/1123260,dr-urmie-ray-cambridge-pandemia-zadna-pandemia-r-sum-rzekomej-pandemii, dr Michael Yeadon, prof. Sucharit Bhakdi), lekarze, niezależni publicyści i artyści, literaci, komentatorzy z wszystkich kontynentów. Parę dni temu ukazało się żnakomite podsumowanie „pandemii” autorstwa wykładowcy socjologii (Massachusetts), Edwarda Curtina. Do tego tekstu nie jest potrzebny żaden komentarz…
Potrzebne jest jednak krótkie uzupełnienie. Warunek, aby spełniło się to, co przewiduje E.Curtin, lub ten tekst - nie jest tak trudny do spełnienia, jak mogłoby się to wydawać. Po prostu każdy, kto przejrzał na oczy, musi starać się ten swój – jednak mimo wszystko szczęsny los jasnego widzenia spraw – zaszczepić w innych. Dołożyć swój mały kamyczek, swoją dłoń do tej – jak pisze Edward Curtin – duchowej wojny. Wojny o człowieczeństwo. Rozpowszechniać prawdę OBOK hipnotycznej, mistrzowskiej socjotechnicznie manipulacji realizowanej przez demiurgów bezprecedensowej inżynierii społecznej. Rozpowszechniać w każdej możliwej formie. Tworzyć pdf-y z wartościowych, otwierających oczy tekstów sieciowych i przesyłać sobie wzajemnie. Szczepmy się Prawdą!
Oto tekst Curtina:
Prof.E.Curtin:Wszystko, co WIEM (i czego nie wiem) o SARS-CoV-2
Po piętnastu miesiącach wytrwałego czytania, studiowania, obserwacji i badań doszedłem do pewnych wniosków na temat tego, co jest nazywane COVID-19.
Chciałbym podkreślić, że tę pracę wykonywałem obsesyjnie, bo wydawała się tak bardzo ważna.
Konsultowałem informacje i argumenty we wszystkich mediach, korporacyjnych i alternatywnych, akademickich, medycznych, książkach itp. Konsultowałem się z naukowcami na całym świecie. Czytałem strony internetowe CDC, Światowej Organizacji Zdrowia oraz rządowych i pozarządowych organizacji zdrowotnych.
Innymi słowy, przeszukałem wszystko, co było w moim zasięgu, nie zwracając uwagi na jawne lub ukryte skłonności polityczne badanych przeze mnie źródeł. Robiłem to jako socjolog i pisarz, a nie jako lekarz, chociaż wiele moich źródeł to lekarze i studia medyczne.
Swoje zwięzłe wnioski podaję bez linków do źródeł, ponieważ nie próbuję nikogo do niczego przekonywać, ale po prostu podaję do wiadomości publicznej to, co wywnioskowałem.
Życie jest krótkie. Powiem to teraz…
Wiem, że ogromna liczba ludzi została zahipnotyzowana strachem, groźbami i łapówkami, aby zaakceptować wersję COVID-19 podawaną przez korporacyjne media głównego nurtu. Doszedłem do wniosku, że wiele milionów porusza się w transie i nie wie o tym. Zostali doprowadzeni do tego stanu przez dobrze zorganizowaną, bardzo wyrafinowaną kampanię propagandową, która opierała się na ludzkim strachu przed śmiercią i chorobami.
Osoby stojące za tym bez wątpienia badały wysoką częstość występowania hipochondrii w ogólnej populacji i strach przed niewidzialnym „wirusem” w społeczeństwach, w których wiara w Boga i w duchowość niewidzialną została zastąpiona wiarą w naukę. Znając dobrze swoich słuchaczy, wymyślili kampanię strachu i zamieszania, aby wywołać posłuszeństwo.
Nie wiem , ale podejrzewam, że ci, którzy zostali tak zahipnotyzowani, to zazwyczaj członkowie klasy średniej do wyższej, ci, którzy zainwestowali tyle wiary w system. Obejmuje to również osoby wysoko wykształcone.
Wiem, że lockdown dla setek milionów zdrowych ludzi, naleganie na noszenie bezużytecznych masek, mówienie im, aby unikali kontaktów międzyludzkich, niszczenie ekonomicznego życia zwykłych ludzi stworzyło ogromne cierpienie, które miało przetestować ludzi w celu wyłonienia tych, którzy są pod pełną kontrolą i gotowi są zrewidować swoje rozumienie relacji międzyludzkich tak, aby dostosować się do nowej cyfrowej nierzeczywistości, którą producenci tej maskarady próbują zastąpić ludzką rzeczywistość z krwi i kości z którą stajemy co dzień twarzą w twarz.
Wiem, że test PCR wymyślony przez Kary Mullisa nie może testować rzekomego wirusa ani żadnego wirusa i dlatego wszystkie liczby przypadków i zgonów są oparte na niczym. Zostały wyczarowane z powietrza w potężnym akcie magii.
Wiem, że przekonanie, że można tak testować, zaczęło się od nienaukowego protokołu PCR Corona stworzonego przez Christiana Drostena w Niemczech w styczniu 2020 roku, który stał się standardową metodą testowania SARS-CoV-2 na całym świecie. Jestem pewien, że było to zaplanowane i stanowiło część spisku na wysokim szczeblu. Protokół ten ustawił próg cyklu (wzmocnienie) na 45, co mogło skutkować jedynie fałszywie dodatnimi wynikami. Nazywano je wówczas przypadkami: to jawne oszustwo na masową skalę.
Nie wiem, czy rzekomy wirus został kiedykolwiek wyizolowany w sensie oczyszczenia lub oddzielenia od wszystkiego innego, czy został tylko sztucznie wyhodowany w laboratorium. Dlatego w ogóle nie wiem, czy wirus istnieje.
Wiem, że eksperymentalne „szczepionki” mRNA, które są wciskane wszystkim, nie są tradycyjnymi szczepionkami, ale niebezpiecznymi eksperymentami, których długoterminowe konsekwencje są nieznane. I wiem, że Moderna twierdzi, że „szczepionka” niebędąca szczepionką w postaci informacyjnego RNA (mRNA) działa „jak system operacyjny na komputerze” i że dr Robert Malone, wynalazca technologii szczepionek mRNA, mówi, że nanocząstki lipidów z zastrzyków przemieszczają się w całym ciele i osadzają się w dużych ilościach w wielu narządach, gdzie następnie białko kolca, będąc biologicznie aktywne, może spowodować ogromne szkody i że FDA o tym wie.
Dodatkowo wiem, że dziesiątki tysięcy ludzi poniosło negatywne skutki tych zastrzyków, a wiele tysięcy zmarło z ich powodu i że te liczby są mocno zaniżone ze względu na systemy raportowania. Wiem, że przy takiej liczbie ofiar w przeszłości te eksperymentalne zastrzyki zostałyby zatrzymane dawno temu lub nigdy by się nie rozpoczęły. Ponieważ oni nie uczynili tego, jest to dla mnie przekonującym dowodem, że trwa radykalnie zła agenda, zły plan, którego celem jest szkoda, a nie zdrowie, gdyż ci, którzy rządzą, wiedzą wszystko to, co ja wiem i oprócz tego o wiele więcej.
Nie wiem, skąd wziął się ten rzekomy wirus, jeśli istnieje.
Wiem, że od początku tego kryzysu na całym świecie podjęto wspólne wysiłki, aby odmówić dostępu do sprawdzonych skutecznych metod leczenia, takich jak hydroksychlorochina, sterydy, iwermektyna, w celu zaszczepienia jak największej liczby osób. Już samo to ujawnia program skoncentrowany nie na zdrowiu, ale na tym, aby jak najwięcej ludzi poddało się szczepieniom i kontroli. Kontrola społeczna to nazwa tej śmiertelnej gry.
Wiem, że fakt ten, iż ci, którzy promują te szczepionki – Światowe Forum Ekonomiczne, Światowa Organizacja Zdrowia, Fundacja Gatesa, Fundacja Rockefellera itd. – mają długą historię chęci drastycznego zmniejszenia światowej populacji i promowania eugeniki pod różnymi nazwami - jest bardzo dobrze znany. Jestem przekonany, że całkowicie nieprzetestowana „terapia genowa” typu mRNA jest kluczem do ich planu redukcji populacji.
Nie wiem, czy im się uda.
Wiem, że trzeba im stawić opór.
Nie wiem, dlaczego tak wielu dobrych ludzi nie potrafi przejrzeć tego zła. Mogę to jedynie przypisać uwiedzeniu przez masową, hipnotyczną kampanię propagandową, która odwoływała się do ich najgłębszych lęków i doprowadziła do urzeczywistnienia tych lęków, ponieważ myśleli, że są wolni. To wielka tragedia.
Wiem, że wszystkie statystyki dotyczące przypadków i zgonów „z powodu” COVID-19 zostały zmanipulowane, aby stworzyć fałszywą pandemię. Jednym z najbardziej oczywistych dowodów na to jest rzekome zniknięcie grypy i zgonów z powodu grypy. Tylko ktoś w transie mógł nie zrozumieć absurdalnej logiki argumentu, że było to wynikiem noszenia masek, gdy jednocześnie zrodzony w powietrzu COVID-19 rozprzestrzeniał się lotem błyskawicy, dopóki nie ustał gwałtownie w styczniu 2021 r., kiedy niewielka liczba osób zostało zaszczepionych.
Wiem, że w tym wszystkim prawie nie było nadmiernej śmiertelności.
Nie wiem, gdzie to wszystko się skończy, ale wbrew temu, co należałoby oczekiwać, mam nadzieję, że rosnący sprzeciw wobec tego oszustwa będzie rósł i go pokona, pomimo zorganizowanej cenzury, która zwalcza odmienne opinie. Wiem, że gdy ma miejsce zorganizowana cenzura na taką skalę, ci, którzy za nią stoją, boją się ujawnienia prawdy. Potwierdzają to powszechnie znane przykłady z historii.
Wiem, że po tymczasowym wytchnieniu, jakie władze podarowały swoim poddanym, nastąpią dalsze ograniczenia podstawowych wolności, prawdopodobnie powrócą blokady, lockdowny związane z koronawirusem, będą promowane dopalacze „szczepionek” (szczepienia uzupełniające, przypominające), a Światowe Forum Ekonomiczne będzie naciskać na Wielki Reset z Czwartą rewolucją przemysłową i doprowadzi do mariażu sztucznej inteligencji, cyborgów, technologii cyfrowej i biologii w USA i innych krajach, które będą nadal posłusznie wchodzić w nową formę faszystowskiej kontroli, chyba że ludzie na całym świecie staną w wielkiej liczbie i stawią opór. Pocieszają mnie znaki, że ten opór narasta.
Wreszcie wiem , że jeśli siły autorytarne wygrają bezpośrednią bitwę, ktoś napisze książkę o tytule podobnym do klasycznej pozycji Miltona Mayera They Thought They Were Free (Myśleli, że są wolni). Książka zostanie objęta zakazem druku. Być może najpierw zostanie udostępniona za pośrednictwem samizdatu. Ale w końcu, po wielu cierpieniach i śmierciach, prawda o tym złym planie zwycięży a wtedy będzie dużo płaczu i zgrzytania zębami.
Toczymy duchową wojnę o duszę świata.
* * *
Autor: Edward Curtin, wykładowca socjologii, Massachusetts
Źródło: https://off-guardian.org/2021/06/20/what-i-know-and-dont-know-about-sars-cov-2/
Pięć faz przestrzegania zaleceń dotyczących szczepień: obecnie znajdujemy się w fazie 3
Dzięki nowym informacjom, dostarczonym przez kontakt w rządzie federalnym, byłem w stanie dopracować hierarchię eskalacji przestrzegania szczepień, do której dąży reżim Bidena. Eskalację można podzielić na pięć różnych etapów:
Faza 1 – Dobrowolna (popychana przez propagandę medialną, opłacanie ‘influencerów’ w mediach społecznościowych, lekarzy itp.). Ta faza usidla tych, którzy są na tyle łatwowierni, że sądzą, że wstrzyknięcie im broni biologicznej z białkiem kolczastym w jakiś sposób ich „uratuje” lub uwolni.
Faza 2 – Zachęty (bilety na loterię, darmowe piwo, darmowe pączki itp.). Ta faza usidla tych, którzy są na tyle głupi, by zamienić swoje życie na piwo i pączki. Takich ludzi jest wielu i nawet globaliści zdają sobie sprawę, że ludzie o niskim IQ nie mają nic do wniesienia do cywilizacji ludzkiej.
Faza 3 – Kary sektora prywatnego – na tym etapie wykorzystują korporacje do odmawiania ludziom dostępu do usług (takich jak podróże lotnicze, statki wycieczkowe, restauracje, imprezy sportowe, koncerty itp.). Ta faza ma sprawić, że bycie niezaszczepionym będzie wyjątkowo niewygodne. JESTEŚMY NA TYM ETAPIE TERAZ.
Faza 4 – Kary grzywny lub więzienia (sektor rządowy) – Ta faza rozpocznie się po tym, jak fałszywe media obwinią niezaszczepionych za ciągłe wybuchy epidemii białka kolczastego, które zabijają ludzi. W niektórych jurysdykcjach zostaną przyjęte przepisy, które wymuszą stałe szczepienia i zastrzyki przypominające [boosters]. Każdy, kto odmówi podporządkowania się, zostanie ukarany grzywną lub więzieniem. Możesz spodziewać się, że ten impuls będzie pochodził z niebieskich stanów [Blue States – stany rządzone przez Demokratów – tłum.].
Faza 5) – Kinetyczna (sektor wojskowy) – otwarta wojna biologiczna z narodem amerykańskim, prowadzona przez „obudzone” [‘woke‘] wojsko przeciwko obywatelom. Ta faza będzie miała miejsce po tym, jak szczepionkowe głębokie państwo wejdzie we współpracę z reżimem Bidena / Obamy, aby zainscenizować akcję fałszywej flagi: tragedię masowej strzelaniny, za którą będzie można obwinić antyszczepionkowców i posiadaczy broni. Po przeprowadzeniu tej operacji Biden i Demokraci wezwą armię do zwrócenia się przeciwko obywatelom USA i przeprowadzenie ogólnokrajowej konfiskaty broni i wymuszenia szczepień przeciwko Covid-19 pod groźbą użycia broni.
Jak mi powiedział rządowy insider, reżim Bidena otrzymał rozkaz osiągnięcia 70% wskaźnika szczepień wśród dorosłych Amerykanów, bez względu na wszystko. Atak fałszywej flagi zaprojektowany przez głębokie państwo posłuży do zapewnienia narracji o „moralnym uzasadnieniu” naruszania wszelkich pozostałych strzępów praw obywatelskich, praw człowieka lub etyki medycznej, w zakresie atakowania niewinnych Amerykanów śmiertelnymi zastrzykami z białkiem kolczastym (zwanymi również „szczepionkami”).
W istocie ten plan to holokaust szczepionkowy.
Rezultatem tego nikczemnego planu ma być wyludnienie, po którym następuje załamanie gospodarcze i zniszczenie Stanów Zjednoczonych Ameryki. Ludzie, którzy realizują ten plan, to ci sami ludzie, którzy sfałszowali wybory w 2020 r. i dokonali politycznego zamachu stanu, aby nielegalnie przejąć władzę. Teraz używają tej władzy, aby obrócić Amerykę przeciwko sobie w akcie narodowego samobójstwa.
Mike Adams, 05/31/2021
Situation Update podcast, 05/31/2021
− ∗ −
Na podstawie:
Autor wpisu [tłumaczenie]: AlterCabrio
Ks. prof. Tadeusz Guz: Państwo polskie dopuściło się wobec Kościoła ogromnej nieprawości
Ks. prof. Tadeusz Guz chciał pokazać dysonans między tym, jak przeżywano wiarę w Kościele w czasach kard. Stefana Wyszyńskiego, a jak w naszych czasach. Przypomniał, że kardynał Wyszyński mówił, iż „największym złem w Kościele i największym wrogiem zbawienia jest grzech, którego ostatecznym sprawcą jest diabeł”. Ks. Guz nawiązał następnie do sytuacji z ubiegłego roku, kiedy to część duchowieństwa określała pójście na niedzielną Mszę świętą mianem grzechu, a to z powodu możliwości zakażenia Covid-19. – Mamy do czynienia z zasadniczą utratą nie tylko koncepcji grzechu w sensie biblijnym i urzędu nauczycielskiego Kościoła. To znaczy, że u podstaw takiej koncepcji grzechu czy świętości stoi wymieszanie bytowości Boga i szatana. To znaczy, że jesteśmy w samym sercu reformacji – stwierdził. – Kościół jako Mistyczne Ciało Jezusa Chrystusa nie jest częścią państwa polskiego. Jest odrębnym bytem. Dalej, Kościół jako podmiot suwerenny i autonomiczny względem państwa polskiego nie jest częścią jednostki, którą nazywamy sanepidem. Więcej jeszcze, Kościół jako odrębny podmiot, którego status bytowy jest w sensie prawnym usankcjonowany konkordatem, czyli międzynarodową umową między Stolicą Apostolską a Rzeczpospolitą Polską, ten Kościół nie podlega jakimkolwiek zarządzeniom ministra zdrowia RP. Tego konkordat nie przewiduje. Te wszystkie zawirowania w relacji państwo polskie i Kościół są wynikiem braku podstawowego respektu państwa polskiego względem podstawowej odrębności Kościoła Chrystusowego. […] Trudno mi powiedzieć, jak dalece świadomie, ale mogę powiedzieć obiektywnie, że państwo polskie dokonało w stosunku do Kościoła w Polsce jednych z największych nieprawości, jakie Kościół na przestrzeni tysiąca lat przeżył – oświadczył ksiądz profesor.
– Walka z Bogiem w Polsce trwa. Szkoda, że państwo polskie stało się jej zaskakującym, ale jakże skutecznym sprzymierzeńcem, zdradzając do samych głębin naturę swojego bytu państwowego – powiedział następnie. Wskazał, że w Grecji oraz w Rzymie świadomość państwowa była taka, iż najważniejszym celem relacji państwowych jest absolut. W Polsce tymczasem politycy, którzy nazywają się prawicowymi, „podnieśli rękę na Boga w Trójcy Świętej Jedynego w tak drastyczny i systemowy sposób”, że można mówić o prawdziwej katastrofie. Ks. Guz podkreślił przy tym, że nie chce oceniać polityków prawicy o celowe działania, bo nie wie, jaka jest ich świadomość tego, czym jest Bóg, czym jest Kościół ani czym jest w swojej istocie państwo polskie.
– Jeżeli zauważyliśmy, że w Polsce ostatnich miesięcy, nawet we wnętrzu Kościoła, zatarły się granice między państwem a Kościołem, między świętością a grzechem, między Bogiem a diabłem, to co to oznacza? To oznacza, że jesteśmy w tragicznym położeniu indyferentyzmu religijnego. Nie mamy podstawowego zmysłu odróżniania sacrum od tego, co jest peccatum, Boga od szatana, Kościoła od bytu świata czy państwa. […] Jeżeli policjant przychodzi do kościoła i dokonuje operacji policyjnych wewnątrz kościoła, to jest to zbrodnia przeciwko Kościołowi – dodał prelegent Tygodnia Życia i Wolności.
Następnie ks. prof. Guz zwrócił uwagę na fundamentalny problem z udzielaniem w Polsce dyspensy od udziału we Mszy świętej.
– Pięć przykazań kościelnych jest uszczegółowieniem przykazań dekalogu – zaznaczył. I tak pierwsze przykazanie kościelne jest „partykularyzacją przykazania Dekalogu: pamiętaj, abyś dzień święty święcił”. – Dzień święty w sensie Nowego Testamentu to niedziela […]. Autorem prawa naturalnego i przykazania „pamiętaj, abyś dzień święty święcił”, jest Bóg w Trójcy Świętej Jedyny, dlatego ani papież, ani biskupi, ani proboszczowie jako ordynariusze nie mają kompetencji prawnych do dyspensowania nas od udziału w niedzielnej Mszy świętej i w uroczystości obowiązujące – wskazał kapłan. – Nikt żadnemu episkopatowi, włącznie ze świętym Piotrem na czele, nie dał takich kompetencji prawnych. Te kompetencje prawne posiada najwyższy i absolutny prawodawca, którym jest Pan Bóg – oświadczył ks. prof. Tadeusz Guz.
Pach
Kamienny Monument z Georgii – 10 Przykazań New Age?
Wytyczne okultu dla ‚nowej ery’
Autor: Dr. Stanley Monteith / Radioliberty.com / Tłum: Michał W. 2001.11
Konwersja na nowy format 2013.08 / Language: Polish
Za uprzejmością RadioLiberty.com
Courtesy of RadioLiberty.comNa jednym z najwyższych wzgórz w Elbert Country (Georgia) wznosi się potężny granitowy monument. Na czterech wielkich kamieniach stanowiących wsparcie dla piątego – mniejszego, wyryte jest dziesięć rad (przykazań), w ośmiu różnych językach. Nazywany jest różnie – Amerykańskie Stonehenge czy Georgia Guidestone. Jednakże większości ludzi nie jest znany fakt, iż ma on ważny związek z okultystycznymi władzami jakie zaczynają dominować nad światem.
Początki tego dziwnego pomnika okryte są tajemnicą, gdyż nikt nie zna tożsamości człowieka, bądź ludzi, którzy zlecili jego budowę. Niewątpliwym jest fakt, że w czerwcu 1979 roku dobrze ubrany, elokwentny człowiek odwiedził biuro firmy kamieniarskiej ‚Elberton Granite Finishing Company’ i oświadczył, że chce zbudować rzecz stanowiącą przesłanie dla rodzaju ludzkiego. Przedstawił się jako R. C. Christian, ale wkrótce stało się jasne, że nie jest to jego prawdziwe imię. Powiedział, że reprezentuje grupę ludzi chcących ‚dać wskazówkę ludzkości’, lecz do dziś, prawie dwie dekady później, nikt naprawdę nie wie kim był R. C. Christian, ani kogo reprezentował. Kilka rzeczy jest oczywistych. Przesłania wyryte na kamieniach mają związek z czterema ważnymi kwestiami: rządu światowego, kontroli populacji, związku człowieka z naturą i duchowości.
W bibliotece publicznej w Elberton, znalazłem książkę napisaną przez człowieka nazywającego siebie R. C. Christian. Odkryłem, że monument przez niego zamówiony, został wzniesiony w uznaniu Thomasa Painea i filozofii okultystycznej za jaką się on opowiadał.
Amerykańskie Stonehenge jest używane do ceremonii okultystycznych i tajemniczych świąt po dziś dzień. Niestety tylko jeden religijny lider tego rejonu miał odwagę wypowiedzieć się przeciwko budowli i został czasowo przeniesiony.
PRZESŁANIE ZAPISANE NA KAMIENIACH
- Utrzymajcie ludzkość poniżej 500.000.000, w nieustannej równowadze z naturą.
- Mądrze kierujcie reprodukcją.
- Jednoczcie ludzkość.
- Kierujcie namiętnością – wiarą – tradycją – i innymi rzeczami z ważnych powodów.
- Chrońcie ludzi i narody sprawiedliwym prawem i słusznymi sądami.
- Pozwólcie wszystkim narodom rządzić i rozwiązujcie problemy na forum światowym.
- Unikajcie nieistotnych praw i bezużytecznych urzędników.
- Balansujcie prawa prywatne z obowiązkami socjalnymi.
- Nagradzajcie prawdę – piękno – miłość – szukajcie harmonii w nieskończoności.
- Nie bądźcie rakiem dla Ziemi – zostawcie miejsce dla natury.
Limitowanie populacji Ziemi do 500 milionów będzie wymagało eksterminacji dziewięciu dziesiątych liczby wszystkich ludzi. Wzmianka o ustanowieniu światowego sądu zapowiada obecne starania o stworzenie Międzynarodowego Sądu Kryminalnego (International Criminal Court) i rządu światowego. Nacisk na utrzymanie środowiska naturalnego oddaje idee ruchu ‚Zielonych’ w latach 1990, a odniesienie do szukania harmonii w nieskończoności odzwierciedla dzisiejsze wysiłki zmierzające do zastąpienia wierzeń judeo-chrześcijańskich nową duchowością.
Przesłanie zapowiada również działania zmierzające do ‚podtrzymywanego rozwoju’. Zawsze kiedy słyszysz określenie ‚podtrzymywany rozwój’ powinieneś zastępować go słowem ‚socjalizm’, by zrozumieć do czego ono zmierza. Później przeczytasz tutaj pełny tekst dokumentu ‚Earth Charter’ opracowany pod kierunkiem Michaiła Gorbaczowa i Mauricea Stronga. Znajdziesz w nim nacisk na te same podstawowe kwestie: kontrolę populacji, rządy światowe, znaczenie środowiska naturalnego i nową duchowość. Podobieństwo tych dwóch idei (z Georgii i ‚Earth Charter’), odzwierciedla wspólne ich pochodzenie.
Yoko Ono, wdowa po Lennonie, niedawno wspominała o American Stonehenge:
„Chcę, by ludzie dowiedzieli się o kamieniach… Zmierzamy bezpośrednio do świata, w którym możemy się sami wysadzić i być może planeta przestanie istnieć… to dobry czas na zmiany w nas samych, znając piękno naszego kraju. I właśnie Kamienie z Georgii to symbolizują.”
Jakie jest prawdziwe znaczenie kamieni i dlaczego ich ukryte znaczenie jest tak ważne? Ponieważ potwierdza ono istnienie ukrytej grupy skupionej na:
- Drastycznej redukcji populacji.
- Promowaniu ekologii.
- Założeniu rządu światowego.
- Propagowaniu nowej duchowości.
Oczywiste jest, że grupa ta jest jedną z wielu podobnych grup pracujących razem na rzecz ‚Nowego Porządku Świata’, nowego światowego systemu ekonomicznego i nowej duchowości. Jednakże za tymi grupami stoją ciemne moce. Bez zrozumienia natury tych złych mocy jest niemożliwością zrozumieć rozwój wydarzeń na świecie.
Fakt, iż większość Amerykan nigdy nie słyszała o Amerykańskim Stonehenge i o jego przesłaniu, odzwierciedla stopień istniejącej dzisiaj kontroli umysłów ludzkich. Ignorujemy to przesłanie na naszą zgubę.
Radio Liberty udostępnia kopie dla badaczy.
‚The Age of Reason’ było książką napisaną przez Thomasa Painea. Jej celem było zniszczenie wierzeń judeo-chrześcijańskich, na których Republika została zbudowana.
Za uprzejmością RadioLiberty.com
Za uprzejmością RadioLiberty.com
Dziura, którą widzicie w kamieniu, została wywiercona w głównym kamieniu tak, by Północna Gwiazda zawsze była przez nią widoczna. Był to jeden z kilku warunków określonych przez R. C. Christiana, odzwierciedlający jego obsesję na punkcie ustawienia gwiazd, Słońca i Księżyca. Okultyści często czczą ustawienie i ruch ciał niebieskich jako część swoich religijnych ceremonii.
Ogrom niemieckich zbrodni na Polakach jest niewyobrażalny
Pomimo upływu lat od zakończenia drugiej wojny światowej, Polska – jej ofiara, stawiana jest w gronie państw odpowiedzialnych za jej wybuch.
Mijające miesiące jasno ukazują, że opinia publiczna na świecie, karmiona często „przypadkowymi” błędami zakłamującymi prawdę historyczną, coraz bardziej stanowczo wyobraża sobie Polskę w roli odpowiedzialnej za wojnę. Dlatego też staramy się na naszym portalu ukazywać prawdę historyczną opartą na liczbach, które jasno pokazują, jak wielką tragedią dla Polski była II wojna światową.
W latach 1939-1945 Niemcy popełnili na narodzie polskim i obywatelach polskich wszystkich narodowości około 50 tysięcy zbrodni w około 20 tysiącach miejsc. Przyjmuje się szacunkowo, że przez 2078 dni okupacji przeciętna strat na dobę wynosiła 2900 obywateli polskich.
W okresie II wojny światowej doszło do nadwyżki zachorowań na gruźlicę ponad teoretyczną liczbę zachorowań, dochodząc do 1 140 000 osób. Wskutek działalności niemieckiej, państwo polskie doświadczyło ubytku przyrostu naturalnego, dochodzącego do 1 215 000 osób. Pośrednio terroru okupanta zachodniego doświadczyło 6 182 000 Polaków.
Pośród najmłodszego pokolenia zostało zamordowanych około 2 mln osób. Blisko 200 tysięcy dzieci wywieziono w celach germanizacyjnych, z czego blisko 170 tysięcy nigdy nie wróciło do swych rodzin.[1]
Wielokrotnie na naszym portalu przytaczaliśmy przykłady świadczące o tym, że Niemcy w swojej polityce wobec Polski kierowali się z góry przyjętą zasadą doprowadzenia do biologicznej zagłady naszej Ojczyzny. Jak wspomniał Hans Frank,
(…) Gdybym chciał kazać rozklejać afisze za każdym razem, gdy zostanie rozstrzelanych siedmiu Polaków, nie starczyłoby lasów w Polsce na papier na te afisze.
Potwierdzeniem tych słów są bez wątpienia liczby. Polska, walcząca od pierwszych do ostatnich dni II wojny światowej, pośród wszystkich państw, które walczyły przeciwko Rzeszy Niemieckiej, licząc zamordowanych na 1000 mieszkańców, poniosła największe straty – 220 osób[2].
Dodatkowo Niemcy wykorzystali w formie niewolniczej siły dla swojego rolnictwa i przemysłu tysiące Polaków. Firmy i koncerny, w których pracowali więźniowie były zobowiązane płacić SS 6 marek za 11 godzin pracy nocnej lub dziennej fachowców i 4 marki za pomocniczych robotników. Polityka zniewolenia i upodlenia Polaków przynosiła jednak niemieckim firmom olbrzymie zyski[3]. Pomimo takiego traktowania, opór Polaków nie słabł. Postawa taka przekładała się na ilość więzionych.
Przykładowo na ogólną liczbę 44 tysięcy więźniów w Rawiczu i Wronkach 97,1% stanowili Polacy (w tej liczbie były również dzieci od 12 lat i starcy powyżej 84 roku życia)[4]. Warto w tym miejscu podkreślić fakt, że na terenach wcielonych w 1939 roku bezpośrednio do Rzeszy Niemieckiej niemal co piąty obywatel polski został dotknięty wysiedleniami i rugami. Z samego tylko terenu tzw. Kraju Warty wysiedlono w okresie od listopada 1939 roku do października 1944 roku 629 595 Polaków.
Biologiczna likwidacja narodu polskiego prowadzona przez Niemców związana była również z niespotykanymi w skali świata rabunkami. Oblicza się, że straty materialne poniesione przez Polskę z rąk tylko Niemców wyniosły – według wartości z 1938 roku -48 688,9 mld dolarów. Niemcy dokonali również zniszczenia lub rabunku 43% dorobku kulturalnego Polski.
Podane liczby ukazują tragedię, jakiej doświadczyła Polska w okresie II wojny światowej. Biorąc pod uwagę, że pomimo ogromnego wysiłku i poświęcenia, Polska, będąca pierwszą ofiarą II wojny światowej, stała się państwem pozbawionym suwerenności, w którym bojówki komunistyczne mordowały ostatnich żołnierzy walczących o wolność, możemy uzmysłowić sobie jak wielką niegodziwością jest żądanie od Polski jakichkolwiek form zadośćuczynienia za krzywdy nie wyrządzone przez nią, a jednocześnie po raz kolejny przekonać się, tak jak nasi przodkowie, ile warte są jakiekolwiek sojusze w polityce.
Krzysztof Żabierek
[1] Obozy hitlerowskie na ziemiach polskich 1939-1945. Informator encyklopedyczny, pod red. Cz. Plichowski,Warszawa 1979,s. 11-12.
[2] Tamże, s. 13.
[3] Tamże, s. 21.
[4] Tamże, s. 29.
Operacja psychologiczna covid-19. Metody łamania psychiki i tworzenia podporządkowania.
Narracja Covid-19 to profesjonalna operacja psychologiczna zaprojektowana przez sztab psychiatrów i psychologów, mająca na celu całkowite zburzenie obecnej percepcji świata i stworzenie Nowego Ładu.
Jest częścią Agendy 2030 realizowanej przez ONZ mającej na celu całkowite przemodelowanie życia i stosunków społecznych. Żeby to osiągnąć trzeba najpierw skłonić ludzi, żeby zgodzili się na wszystko. To, co się obecnie dzieje i techniki, które są stosowane oparte są na
schemacie osaczania ofiary przez psychopatę, tylko że w skali makro. Wszyscy jesteśmy ofiarami. Będziemy ofiarami jeszcze przez kilka lat, dlatego ważne jest, żeby wiedzieć, jakiej psychomanipulacji jesteśmy poddawani a także jak się przed tym bronić.
Teraz przedstawię techniki,które są stosowane. W kolejnym artykule remedium.
TECHNIKI STOSOWANE W OPERACJI COVID-19
1. Gaslightnining – zaburzanie percepcji rzeczywistości.
Ta technika polega na wmawianiu ofiarom, że rzeczywistość, którą widzą nie jest prawdą i że kwestie oczywiste wcale takimi nie są.
Cechą naturalnej pandemii jest to, że ludzie najpierw obserwują pewne
zjawiska a potem zaczyna się mówić o nich w mediach. Tutaj było
odwrotnie. Żyliśmy normalnie i gdyby nie powiedzieli w środkach masowego
przekazu, że jest jakaś pandemia to nikt by nawet tego nie zauważył.
Przechodzilibyśmy jak dotychczas normalne sezonowe okresy przeziębień i
uważali byśmy to za normalne. Gaslightning doprowadził do tego, że
znaczna część społeczeństwa zaczęła postrzegać choroby sezonowe dróg
oddechowych jako śmiertelne zagrożenie. Gdyby ktoś rok temu powiedział
lekarzom, że będą zamykać przychodnie, bo mogą do nich przyjść chorzy
ludzie to puknęli by się w głowę. Teraz jednak stało się to częścią
nowej percepcji rzeczywistości i zaczyna być uważane za normalne.
Zauważcie, że mnóstwo rzeczy, które jeszcze rok temu uważaliśmy za
niemożliwe stały się nową normalnością. Już nawet przestajemy
kwestionować absurdy, które mnożą się z dnia na dzień.
2. Wymuszanie narracji. Zdominowanie dialogu społecznego.
Wymuszanie narracji polega na nieustannym bombardowaniu ofiary
określonymi informacjami. Działa to na zasadzie kłamstwa, które
powtórzone tysiąc razy staje się prawdą. Nawet ludzie, którzy na co
dzień kierują się rozsądkiem zaczynają w ten rozsądek i trzeźwą ocenę
rzeczywistości wątpić. Zaczynają myśleć: może jednak jest ta pandemia?
3. Przepowiadanie przyszłości – kreowanie wizji świetlanej przyszłości,
która nastąpi po pokonaniu wirusa. Ale jeszcze musimy chodzić w maskach,
jeszcze musimy zostać w domu, jeszcze musimy się zaszczepić. TO JESZCZE
TYLKO DWA TYGODNIE. Zauważcie, że minął rok od kiedy zostaliśmy
zamknięci na dwa tygodnie i granica świetlanej przyszłości coraz
bardziej się przesuwa. Wszystko, co dobre ma zdarzyć się w przyszłości,
która ciągle jest odsuwana w czasie i która tak naprawdę nigdy może nie
nadejść. Ale tego wam wprost nie powiedzą.
4. Obwinianie ofiary.
Psychopaci nigdy nie przyznają, że to oni są winni doprowadzenia ofiar
do sytuacji bez wyjścia. Nigdy nie przyznają, że to oni stworzyli
sytuację, w której ofiary cierpią. Zamiast tego, będą wmawiać ofiarom,
że to one są winne obecnego stanu rzeczy. Mówią, my chcieliśmy dobrze,
ale to wasza wina, bo chcecie jeździć na urlopy, bo chcecie się ze sobą
spotykać, bo chcecie obchodzić święta. My chcemy dobrze, ale to wasza
wina, że się nie stosujecie. Prowadzi to do sytuacji, w której ofiara
zaczyna postrzegać swojego oprawcę jako wybawcę z obecnego stanu rzeczy.
Ofiara oczekuje, że oprawca znajdzie jakieś rozwiązanie. W ten sposób
buduje się uległość.
5. Izolacja.
Izolacja jest najlepszą metodą złamania psychiki. Izolację od lat
stosuje się w więzieniach wobec najgroźniejszych przestępców i wśród
więźniów jest ona uważana za najgorszą karę. Izolacja prowadzi do
rozmontowania psychiki, zakwestionowania poczucia własnej wartości,
utraty poczucia sensu życia. Ofiara pozbawiona kontaktów społecznych
popada w apatię i z czasem zgodzi się na wszystko by zmienić taki stan
rzeczy.
6. Atakowanie i ośmieszanie osób, które kwestionują status quo.
Mamy tutaj do czynienia z ośmieszaniem lekarzy i naukowców dowodzących
bezsensu covidowej narracji. Osoby te posiadają mocne argumenty i dowody
naukowe na to, że obecna pandemia nie ma naukowych podstaw. Żaden
instytut na świecie nie wyizolował do tej pory koronawirusa, na ulotkach
testów PCR jest wprost napisane, że nie służą one do diagnozowania
koronawirusa. Nie było prowadzonych żadnych badań, czy maseczki
powstrzymują transmisję wirusa, nie były prowadzone też żadne badania
bezpieczeństwa szczepionek przez niezależne instytuty naukowe. Faktem
jest, że pandemia Covid-19 została wykreowana na podstawie testów nie
służących do wykrywania koronawirusa. I wszystko inne, co się obecnie
dzieje jest tego pochodną. Ludzie z tytułami naukowymi, pionierzy w
swoich dziedzinach są ośmieszani i nazywani foliarzami i teoretykami
spiskowymi. Jeżeli psychopata chce zniszczyć twoją pozycję i poczucie
własnej wartości, zaczyna wpływać na to jak postrzegają ciebie inni.
Jest zmasowana akcja pozbawienia autorytetu osób wywodzących się ze
środowiska naukowego, kwestionujących covidową narrację. Przedstawianie
ich jako zagrożenie a w skrajnych przypadkach pozbawianie prawa do
wykonywania zawodu, bez względu na wcześniejsze osiągnięcia.
7. Zmuszanie do wychwalania oprawcy i uznawania jego zasług.
Podejmowanie prób zmuszenia społeczeństwa do przyznania, że to co się
obecnie dzieje to nie porażka a zasługa rządu i osób utrzymujących
obecny stan rzeczy. Bo gdyby nie oni to było by dużo gorzej. Więc albo
społeczeństwo uzna to za sukces albo zostaną nałożone na nie sankcje,
łącznie z permanentnym zamknięciem.
8. Utrzymywanie podwójnej narracji.
Zamykamy – otwieramy – zamykamy – otwieramy – zamykamy
Po pewnym czasie każda ofiara przyzwyczaja się do stanu rzeczy i zaczyna
dostosowywać się do sytuacji. Celem podwójnej narracji jest zaburzenie
tego procesu a zaburzenie tego procesu prowadzi do rozkładu psychiki.
Już, już zaczynasz się w tym wszystkim urządzać a tu kolejna zmiana
narracji, która wybija cię z rytmu, kiedy jesteś krok od stabilności.
Powoduje to dezorientację, która ma prowadzić do całkowitego złamania
oporu. Pomyślcie, oni będą to z nami robić jeszcze kilka lat. Bądzcie
świadomi i przygotowani na to, co się będzie działo. Bądźcie świadomi,
że to tylko manipulacja, która ma was złamać, żebyście zgodzili się na
wszystko.
9. Odbieranie radości życia.
Konstruowanie takiej rzeczywistości, żeby życie nie dostarczało żadnej
rozrywki i przyjemności. Zamykanie klubów fitness, restauracji, lasów,
odwoływanie świąt i wydarzeń kulturalnych. Ta technika była już
stosowana podczas drugiej wojny światowej, kiedy Żydom zabroniono
uprawiać sportu, muzyki na żywo i chodzenia do parków. Ma to doprowadzić
ofiary do poczucia braku sensu życia, depresji, samobójstw i apatii.
Równolegle utrzymywana jest narracja, że jak ofiara będzie wypełniać
polecenia psychopaty, będzie się stosować, będzie współpracować, to być
może to wszystko zostanie jej zwrócone.
10. Narcystyczna furia
Nadreakcja na wszelkie objawy oporu. Pośpiech. Wymuszanie. Wprowadzanie
coraz to surowszych sankcji, kiedy nie wszystko idzie zgodnie z planem.
To typowy objaw reakcji psychopaty wywołany utratą kontroli. Ma na celu
zastraszenie jak największej ilości ofiar. Pamiętajcie, żeby nie ulegać
strachowi. Jeśli widzicie wprowadzanie coraz większego ucisku to znaczy,
że oni się boją. Boją się stracić kontrolę. Najlepszym rozwiązaniem jest
stawienie biernego oporu.
11. Doprowadzenie ofiar do wyuczonej bezsilności.
Doprowadzenie ofiar do wyuczonej bezsilności odbywa się przez brak
reakcji na cierpienia ofiary. Ma to dać ofierze poczucie i przekonanie,
że nieważne co zrobi to i tak nie ma znaczenia i i tak niczego nie
zmieni. Dobitnym przykładem zastosowania tej techniki było wprowadzenie
lockdownu w dniu międzynarodowego Marszu o Wolność. Wielu ludzi ze
środowisk stawiających opór zaczęło tracić nadzieję i już oficjalnie
mówić, że to nie ma sensu. Oni chcą, żebyście tak właśnie myśleli. Celem
tego jest wywołanie defensywnej apatii i niechęci do podejmowania
jakichkolwiek działań.
TO JEST WOJNA O UMYSŁY. WOJNA ZE ŚWIADOMOŚCIĄ.
Ta wojna ma doprowadzić do całkowitej zależności ofiar od systemu władzy
ma sprawić, że ludzie będą postrzegać oprawców jako osoby, które mogą
ich z tego wybawić ma doprowadzić do psychicznego uzależnienia od samej narracji i jej elementów towarzyszących – lockdowny, szczepienia, maski.
Teraz chcą przejąć Twoją świadomość, ale wkrótce sięgną po wszystko.
I nie spoczną dopóki nie zabiorą Ci wszystkiego.
Narracja Covid-19 to profesjonalna operacja psychologiczna
zaprojektowana przez sztab psychiatrów i psychologów, mająca na celu
całkowite zburzenie obecnej percepcji świata i stworzenie Nowego Ładu.
Jest częścią Agendy 2030 realizowanej przez ONZ mającej na celu
całkowite przemodelowanie życia i stosunków społecznych. Żeby to
osiągnąć trzeba najpierw skłonić ludzi, żeby zgodzili się na wszystko.
To, co się obecnie dzieje i techniki, które są stosowane oparte są na
schemacie osaczania ofiary przez psychopatę, tylko że w skali makro.
Wszyscy jesteśmy ofiarami. Będziemy ofiarami jeszcze przez kilka lat,
dlatego ważne jest, żeby wiedzieć, jakiej psychomanipulacji jesteśmy
poddawani a także jak się przed tym bronić.
To jest wojna o umysły. Wojna o świadomość i centralne znaczenie ma
tutaj uwolnienie się od psychopatycznej narracji, wyznaczenie granic i
określenie swoich wartości.
1. Unikaj pasywnego odbioru informacji.
Codziennie jesteśmy bombardowani informacjami, które mają wywołać w nas
emocjonalny sztorm, wygenerować poczucie gniewu i bezsilności oraz stan
permanentnego stresu wynikającego z ciągłej zmiany narracji. Informacje,
które do nas napływają mają zmienić nasze zachowania i uczynić nas
takimi, jakimi oni chcą.
Jeśli myślisz, że jak jesteś świadomy i wiesz, co się dzieje to to na
Ciebie nie wpływa to się mylisz. Człowiek wpatrzony w ekran telewizora
lub smartfona przechodzi po jakimś czasie w stan quasi hipnozy.
Przyjrzyj się osobom w swoim otoczeniu, jak wyglądają, kiedy oglądają
telewizję lub przeglądają smartfon. Jaki mają wyraz twarzy? Nieobecny
wzrok, opuszczona szczęka, zastygnięcie w jednej pozycji. Dzieje się tak
dlatego, że po pewnym czasie oglądania telewizji lub czytania informacji
fale mózgowe zwalniają i zaczyna się programowanie podprogowe.
Wbrew pozorom taki sam wpływ mają treści antycovidowe publikowane na
facebooku. Zauważyłeś, że przeglądając takie treści niepostrzeżenie mija
ci kilka godzin a po skończeniu masz uczucie jakbyś był zawieszony w
czasie?Pomijając już podły nastrój jaki towarzyszy ci po zmarnowaniu
kilku godzin.
Co zatem robić?
- ogranicz czas, który przeznaczasz na absorbowanie przekazu medialnego.
Wyznacz sobie określony czas, który będziesz spędzać na oglądaniu
telewizji lub na facebooku i go nie przekraczaj.
- jeśli już chcesz coś oglądać lub czytać rób to świadomie. nie rób
kilku innych rzeczy na raz, skoncentruj się na jednej kwestii.
Równoczesne jedzenie, sprzątanie, oglądanie telewizji i przeglądanie
facebooka stwarza idealne warunki do programowania podprogowego,
dlatego, że umysł nie jest w stanie skoncentrować się na jednej
informacji i całą resztę napływających bodźców rejestruje podświadomie.
Najlepiej było by odciąć się od tej narracji ale wszyscy wiemy, że w
dzisiejszym świecie się tak nie da, więc jeśli musisz już w niej
uczestniczyć rób to świadomie.
2. Używaj techniki „szarej skały”
Okaż im obojętność i rób swoje. Psychopaci karmią się naszymi reakcjami
i naszą uwagą. Jeśli nie będziemy reagować poszukają sobie innej ofiary.
Nie będą mieli wyjścia. Odetnij się psychicznie i emocjonalnie od
reakcji jaką chcą wywołać. Cokolwiek chcieli by sprowokować – zachowuj
cierpliwość i ignoruj. Cokolwiek chcieli by ci narzucić – zachowaj
cierpliwość i ignoruj. Stosuj bierny opór. Kiedy społeczeństwo zastosuje
bierny opór oni stracą władzę. Jest nas za dużo. O wiele prościej jest
złamać czynny opór niż opór bierny polegający na zachowaniu cierpliwości
i ignorowaniu absurdów.
3. Wyznacz granicę, której nie przekroczysz.
Psychopaci nakłaniają nas wszelkimi sposobami do pójścia na ustępstwa i
tym samym przesuwają nasze granice coraz dalej i dalej. Najpierw
daliście się zamknąć dla świętego spokoju, potem nosiliście maseczki dla
świętego spokoju, teraz dajecie się szczepić dla świętego spokoju. Ile
jeszcze jesteście w stanie poświęcić dla świętego spokoju? Za każdym
razem, kiedy przesuwasz swoją granicę tracisz szacunek do siebie.
Zauważ, że za każdym razem, kiedy godzisz się na jakieś ustępstwo coś w
Tobie umiera, I o to im chodzi, żebyśmy stracili całkowicie szacunek do
samych siebie, żebyśmy czuli się bezwartościowi.
Zapamiętaj jedną zasadę : z tyranem się nie negocjuje. Tyran chce
wszystkiego i sięgnie po wszystko. Ugłaskać tyrana ustępstwami można
tylko na jakiś czas po czym tyran i tak sięgnie po więcej.
Wyznacz swoje granice i ani kroku w tył. Tylko tak zachowasz swoją
integralność, poczucie własnej wartości i człowieczeństwo.
4. Poszukaj sobie celu, który będziesz realizować. Który będzie cię
inspirował i motywował do życia. Nie czekaj aż to się skończy. Takie
czekanie prowadzi do apatii, utraty chęci do życia i wyuczonej
nieudolności. Oni chcą, żebyśmy czekali, oni chcą żebyśmy utracili
zdolność kierowania swoim życiem, bo wtedy będziemy całkowicie od nich
zależni. Jeśli chcesz żyć w lepszej rzeczywistości to sobie ją stwórz,
nikt za Ciebie tego nie zrobi. Musimy jako ludzie przejąć kontrolę nad
naszym życiem i nie pozwolić innym podejmować decyzji za nas. Jeśli nie
wybierasz i nie podejmujesz decyzji to ktoś zrobi to za Ciebie i
zapewniam Cię, że nie będzie to dla Twojego dobra.
To my musimy być zmianą, którą chcemy zobaczyć w świecie. Żeby to
zrealizować musimy dorosnąć. Wolność to odpowiedzialność. Społeczeństwo
ludzi zachowujących się jak dzieci we mgle nigdy nie będzie wolne.
Dopóki oczekujesz, że ktoś powie Ci co jest dla Ciebie najlepsze i
jeszcze pokaże jak to zrealizować to niczego nie zmienisz. Dopóki nie
wiesz, czego chcesz inni będą decydować za Ciebie.
5. Określ się.
Zadaj sobie pytania :
jak ma wyglądać moje życie? czego tak naprawdę chcę?
jakie są moje wartości, które chcę realizować?
Ustal swoją filozofię życia. Jeśli tego nie zrobisz będziesz tylko
dryfował i robił to, co robią inni.
Jeśli obecnie masz depresję to znaczy, że nie podejmujesz własnych
decyzji i że inni decydują za Ciebie. Depresja nie jest chorobą, jest
sygnałem, że coś w życiu nie funkcjonuje, i zamiast łykać psychotropy
należało by się zastanowić co.
6. Zaufaj swojej intuicji.
Jeśli wydaje Ci się, że coś jest nie tak, to tak właśnie jest. Jeśli
intuicja ostrzega Cię, żebyś czegoś nie robił, to tego nie rób i po
prostu odejdź. Nie racjonalizuj. Zaufaj swoim uczuciom i emocjom. One są
potężnym narzędziem ochrony w świecie, w którym trudno jest polegać na
umyśle.
Jeśli masz do czynienia z sytuacją wywołującą dyskomfort, zapytaj siebie
co naprawdę czujesz i co ma ci to zasygnalizować.
7. Trenuj asertywność.
Kiedy ktoś zmusza cię do robienia czegoś, co wywołuje dyskomfort po
prostu tego nie rób.
Znajdź sposób, żeby uprzejmie odmówić.
Ktoś namawia Cię do szczepienia?
Powiedz dziękuję, że o mnie myślisz ale nie skorzystam. Nie wdawaj się w
dyskusję. Jeśli nie będziesz zainteresowany udziałem w dyskusji
manipulant odpuści.
8. Unikaj postawy : „A co ja mogę zrobić? To i tak niczego nie zmieni. „
Oni chcą, żebyś tak myślał. To jest trik, który działa jak zaklęcie ale
to zaklęcie łatwo można złamać.
Ty decydujesz. Możesz odzyskać swoją świadomość i władzę nad swoim
życiem. Wyobraź sobie w jakim świecie chciałbyś żyć i go sobie stwórz.
Użyj wyobraźni i kreacji. Wyjdź ze strefy komfortu. Pokonaj swoje
ograniczenia i się w końcu odważ. To nie siły zewnętrzne kontrolują
twoje życie. To ty pozwalasz im się kontrolować. Jeśli brak Ci odwagi i
kręgosłupa to jesteś tylko pożytecznym idiotą, który wcześniej czy
później zacznie wykonywać rozkazy systemu, nawet jeśli się z nimi nie
zgadza.
9. Zaufaj sobie.
Naucz się szukać informacji i je interpretować. Myśl samodzielnie.
Wyznacz granice. Odzyskaj swoją siłę i pewność. Bądź gotowy podjąć
ryzyko. Życie to ryzyko. Historia nie jest jeszcze napisana i nic nie
jest przesądzone. Historia pisana jest teraz.
Artykuł powstał na podstawie wykładów psychologa Richarda Grannona „Stand up for yourself”. Powtarzam, bo ważny. M.Dakowski
Bliżej prawdy
ESG a Wielki Reset
Teoria „Wielkiego resetu“ Klausa Schwaba z ubiegłego roku, popierana przez globalną elitę, zakłada kardynalne zmiany we wszystkich obszarach ludzkiego życia, w tym przemianę samego człowieka w duchu tzw. transhumanizmu.
Dotkną też planowanych zmian w gospodarce, a z celów jej reorganizacji najważniejsze są dwa.
Pierwszym jest gwałtowne obniżenie produkcji. W „dziwnym nowym świecie” przyszłości nie może, według planu, żyć więcej niż miliard ludzi, z czego jeden „złoty milion” tworzyć mają przedstawiciele globalnej elity, a 999 milionów będzie obsługą. W „Technotronicznej erze“ Z. Brzeziński (1969) pisał o przejściu do „społeczeństwa postindustrialnego”, a w artykułach Klubu Rzymskiego zalecano de-industrializację. KR ogłosił, że zmniejszenie produkcji przemysłowej podyktowane jest stanem biosfery, która nie może unieść obecnych technologicznych obciążeń.
Drugim celem jest wyraźna obniżka ilości podmiotów gospodarczych. Plan „Wielkiego Resetu” zakłada, że w gospodarce pozostanie niewielka ilość spółek. Aczkolwiek Klaus Schwab nie mówi otwarcie, że mały i średni biznes ulegnie likwidacji, wypływa to z jego oceny. W „dziwnym nowym świecie” gospodarką będą rządzić globalne korporacje. Jeszcze otwarciej o takiej ekonomicznej przyszłości urządzanej w interesie „złotego miliona” – napisał Jacques Attali w książce z 2006 r. „Krótka historia przyszłości”: rządy będą pobudzać tworzenie korporacyjnych gigantów, które z czasem opanują poszczególne państwa, aby je na koniec zniszczyć.
Przy realizacji tego resetu trzeba się liczyć z szeregiem narzędzi: są to prasy banków centralnych, oderwanie gigantycznych „pakietów pomocowych” od rachunków państwowych, regularne blokowanie działań gospodarczych jak lockdown, osłabienie prawa antymonopolowego, wprowadzenie nowych reguł gry na giełdach towarowych i finansowych, itp.
Zatrzymajmy się przy narzędziu zwanym ESG. Nie przypadkowo przenika do praktyki tych, którzy zajmują się inwestowaniem i tych, których moglibyśmy określić jako cele inwestycji. Pierwszymi są banki, spółki i fundusze inwestycyjne, inwestorzy instytucjonalni (fundusze emerytalne i ubezpieczenia). Drugimi firmy z różnych sektorów gospodarczych, przyciąganych przez źródła finansowe w postaci rachunków bankowych lub umieszczeniem akcji i korporacyjnych obligacji na rynku finansowym.
Za skrótem ESG kryją się trzy słowa: Environmental, Social, Governance. Tak się nazywa zbiór pisanych i niepisanych norm prowadzenia biznesu w ekologicznej strefie, w sferze społecznej odpowiedzialności i w korporacyjnym zarządzaniu.
Normy ESG ukazały się kilka lat temu. Widać było przygotowania, aby w określonym momencie w ramach ESG z „moralnych” norm uczynić stałe standardy. Klaus Schwab powiada, że ludzkość musi przejść z obecnego kapitalizmu akcjonariuszy do „kapitalizmu wszystkich zainteresowanych stron”, t.j. „inkluzywnego kapitalizmu“. U Schwaba. model tego ostatniego jest niezrozumiały, ale w praktyce jednoznaczny: w świetlanej przyszłości „inkluzywnego kapitalizmu“ szansę ma dostać tylko taka firma, która spełnia normy ESG. Biznes musi przejść przez filtry ESG i możemy zakładać, że 90, a nawet nawet 99 % podmiotów gospodarczych (firm, towarzystw, organizacji) przez nie nie przejdzie.
Filtrowaniem interesować się będą ci, którym zagwarantowano wstęp do „inkluzywnego kapitalizmu”, czyli banki-giganty z Wall Street, londyńskie City, Frankfurtu nad Menem, czy inne korporacje inwestycyjne. Niektóre możemy dziś zidentyfikować. To: Vanguard Group, Inc., BlackRock, Fidelity Investments (FMR LLC), State Street, Price (T.Rowe) Associates Inc., Capital Research Global Investors, Capital International Investors, Capital World Investors.
Na świecie jest już ponad 700 wyspecjalizowanych funduszy, emitujących obligacje ESG. Mają kierować środki pieniężne jedynie do tych projektów, które odpowiadają kryteriom RSG. Następnie powstanie rynek zobowiązań dłużnych (sustainability bond market).
Oto statystyka tego rynku:
Inwestycje funduszy ESG wg głównych kierunków (w mld. dolarów)
Rok Zielona gospodarka“ Społeczna sfera Utrzymujący się rozwój Razem | Zielona gospodarka“ Społeczna sfera Utrzymujący rozwój Razem |
2013 | 15 | 0 | 0 | 15 |
2014 | 38 | 1 | 3 | 42 |
2015 | 49 | 3 | 3 | 55 |
2016 | 100 | 2 | 5 | 107 |
2017 | 168 | 9 | 10 | 187 |
2018 | 175 | 12 | 15 | 202 |
2019 | 270 | 18 | 38 | 326 |
2020 | 303 | 148 | 69 | 520 |
2021 | 375 | 150 | 125 | 650 |
Źródło: Sustainable Bonds Insight 2020 // Environmental Finance.
Rynek ten powstał całkiem niedawno, ale rozwija się w tempie znacznie przekraczającym tempo rozwoju rynku obligacji. W minionym roku, uważanym za bardzo trudny dla gospodarki, emisja obligacji ESG wzrosła 1,6-krotnie. Ze wszystkich obligacji ESG większość przypada na projekty „zielonej gospodarki“. Z tego duża część dotyczy alternatywnej energetyki (odnawialnych źródeł energii). Zobowiązania dłużne na podobne projekty mają się nazywać „zielonymi zobowiązaniami“ (green bonds). Wydawać je będą mogły także państwa. Pionierem od 2016 r. stała się Polska, za nią Francja, Belgia i Holandia.
Największą aktywność w utworzeniu funduszu finansującego projekt ESG wykazały korporacje: Vanguard Group, Inc., BlackRock i State Street. Każda ma własne aktywa wartości setek miliardów dolarów. Prócz tego dysponują aktywami należącymi do ich klientów, a zostały im przekazane w ramach trustu. Na koniec 2020 roku całkowita wartość aktywów zarządzanych w ramach trustu „Wielkiej trójki“ przekroczyła 15 trylionów $, co przewyższa 2/3 zeszłorocznego amerykańskiego PKB.
Korporacje „Wielkiej trójki“ od kilku lat prezentują się jako uczestnicy rynku, pracujący zgodnie ze standardami ESG. Obecnie, z punktu widzenia prawa antymonopolowego i innych przepisów regulujących finansową sferę gospodarki, „Wielka trójka“ narusza wszystko, co tylko możliwe. Kongres USA od lat stara się poddać „Wielką trójkę“ pod kontrolę i rozdzielić giganty inwestycyjnego biznesu, ale bez skutku.
Za prezydentury Joe Bidena ma tego być jeszcze więcej. Najważniejsze, że zostanie im dana selekcja rynku poprzez filtr ESG: przekazywanie środków tym firmom, które odpowiadają standardom ESG, a wyprowadzanie z tych, które im nie odpowiadają.
„Wielka trójka“ rozszerzy światowe inwestycje w taki sposób, że duża ilość gałęzi przemysłu zacznie odczuwać głód inwestycyjny i pomału zamierać. Taka perspektywa grozi w pierwszym rzędzie przemysłowi wydobywczemu, zwłaszcza ropy,gazu ziemnego i węgla.
Grupa ekologicznych organizacji Banking on Climate Chaos 2021: Fossil Fuel Finance Report (Bankowość w klimatycznym chaosie 2021: raport o finansowaniu wydobycia surowców mineralnych) przedstawiła sprawozdanie, że od momentu podpisu Porozumienia Paryskiego ws klimatu, 60 największych banków światowych zainwestowało w wydobycie surowców mineralnych 3,8 trylionów dolarów. Liderzy to banki z Wall Street, z J.P. Morgan Chase & Co na czele, który zainwestował w ciągu 5 lat 313,7 miliardów $, Citigroup Inc. (237,5 mld. $) i Wells Fargo & Co. (223,4 mld $ ). W 2020 r. po raz pierwszy w tym okresie inwestycje w tym sektorze zmniejszyły się o 9%. Autorzy tego opracowania mają nadzieję, że ten trend stanie się stałą tendencją. Wyjaśniono to tym, że banki z Wall Street ignorowały wymogi Porozumienia Paryskiego. W związku z tym autorzy raportu są przeświadczeni, że to się skończy. Po pierwsze, 19 lutego 2021 r. USA wróciły do Porozumienia Paryskiego, a po drugie spółki inwestycyjne „Wielkiej trójki“ będą wprowadzać w USA i za jej granicami standardy ESG.
Były wiceprezes firmy Pfizer: „Całkowicie możliwe, że szczepionki będą wykorzystane do depopulacji na masową skalę”
Grupa lekarzy skupionych w niezależnej organizacji AFLDS, przeprowadziła rozmowę z byłym wiceprezesem i dyrektorem naukowym firmy Pfizer, dr. Mike Yeadon, na temat jego poglądów o “szczepionce przeciwko COVID-19”, jak również o innych kwestiach: opinii o lekach (hydroksychlorochinie i iwermektynie) czy działaniu organów regulacyjnych.
Organizacja AFLDS (America’s Frontline Doctors) powstała jako naukowo-medyczny ośrodek sprzeciwiający się oficjalnie promowanej narracji “pandemii koronawirusa”. Założona została przez Simone Gold, MD, JD, FABEM, lekarkę oraz prawnika, która na samym początku tzw. pandemii aktywnie uczestniczyła w obywatelskich inicjatywach, m.in. w maju 2020 r. napisała list otwarty do prezydenta Donalda Trumpa, podpisany przez ponad 600 lekarzy, wzywający do zaprzestania lockdownu. Organizowała sympozja naukowe, produkuje filmy uświadamiające o bezskuteczności noszenia maseczek czy zagrożeniach stosowania preparatów zwanych szczepionkami przeciwko Covid-19. Wielu z lekarzy współpracujących z AFLDS straciło pracę, a niektórzy z obawy przed restrykcjami udzielają się anonimowo.
W wywiadzie dr Yeadon powiedział m.in.:
„Doskonale zdaję sobie sprawę ze zbrodni przeciwko ludzkości popełnianych globalnie na dużej części światowej populacji. Bardzo obawiam się [o swój los], ale nie powstrzymuje mnie to od wypowiedzi eksperckich dawanych grupom zdolnych prawników, takich jak Rocco Galati w Kanadzie czy Reiner Fuellmich w Niemczech.
Nie mam absolutnie żadnych wątpliwości, że stoimy w obliczu zła (nigdy w ciągu swojej 40-letniej naukowej kariery nie wyraziłem się tak dobitnie) i niebezpiecznych produktów.
W Wielkiej Brytanii widać to zupełnie wyraźnie, że władze obierają kurs, który doprowadzi do podania „szczepionek” jak największej liczbie ludności. To szaleństwo, ponieważ nawet jeśli te preparaty byłyby skuteczne, ochrona byłaby potrzebna tylko tym, którzy mają szczególnie podwyższone ryzyko śmierci z powodu wirusa. Być może w tej grupie ludzi o podwyższonym ryzyku argument [o szczepieniu] mógłby być zasadny, ale na pewno istnieje ryzyko, które nazwałbym “mechanistycznym”, czyli wbudowanym w sposób działania tych preparatów.
Ale wszyscy inni ludzie, ci o dobrym zdrowiu i ci poniżej 60 roku życia, a może nieco starsi, ci ludzie nie umierają z powodu tego wirusa. Podawanie tej wielkiej grupie coś tak nowatorskiego jest w pełni nieetyczne i potencjalnie może prowadzić do niechcianych efektów po kilku miesiącach.
Nigdy w historii nie byłoby mądre robić to – podawać takie „szczepionki” jak największej liczbie ludności – a [niestety] to jest ich intencją. Ponieważ wiem to z całą pewnością, a wiem również, że decydenci też to wiedzą, musimy zatem zapytać: jaki jest ich motyw?
Jakkolwiek tego nie wiem, to mam mocne odpowiedzi teoretyczne, z których tylko jedna odnosi się do pieniędzy, lecz ten motyw nie działa, ponieważ ten sam zysk można byłoby uzyskać podwajając koszt jednostkowy i podając preparat połowie ludności. Dylemat pieniędzy byłby rozwiązany. Zatem mamy do czynienia z czymś innym.
Wiedząc, że jest zamiar zaszczepienia całej populacji, w tym małoletnie dzieci, a ostatecznie również niemowlęta, właśnie to interpretuję jako dzieło szatańskie. Nie ma na to uzasadnienia medycznego.
Mając wiedzę o projektowaniu zamierzonych rezultatów tych “szczepionek”, prowadzących do ekspresji białka kolca w organizmach biorców, które samo w sobie ma niekorzystne skutki biologiczne, a u niektórych osób są szkodliwe (inicjowanie krzepnięcia krwi i aktywując „układ dopełniacza” odpornościowego), jestem zdeterminowany, aby zwrócić uwagę, że osoby, które nie są zagrożone tym wirusem, nie powinny być narażone na ryzyko niepożądanych skutków tych czynników.
Najbardziej prawdopodobny czas trwania odporności na wirusa układu oddechowego, takiego jak SARS CoV-2, wynosi wiele lat. Dlaczego tak mówię? W rzeczywistości mamy dane dotyczące wirusa, zwanego SARS, który przetoczył się przez część świata siedemnaście lat temu, a pamiętajmy, że SARS CoV-2 jest w 80% podobny do SARS, więc myślę, że jest to najlepsze porównanie, jakie można przedstawić.
Dowody są jasne: ci bardzo zaradni immunolodzy komórkowi przebadali wszystkie osoby, których udało im się wtedy wyłapać, a które przeżyły SARS 17 lat temu. Pobrali od nich próbkę krwi i sprawdzili, czy odpowiedzieli na oryginalny SARS i okazało się, że wszyscy tak zareagowali, wszyscy mieli całkowicie normalną, solidną pamięć komórek T. W rzeczywistości były również chronione przed SARS CoV-2, ponieważ są one do siebie tak podobne; jest to odporność krzyżowa.
Więc powiedziałbym, że najlepsze dostępne dane są takie, że odporność powinna być trwała przez co najmniej 17 lat. Myślę, że jest całkowicie możliwe, że trwa ona przez całe życie. Sposób odpowiedzi limfocytów T u tych ludzi był taki sam, jak w przypadku szczepienia, a potem wracasz po latach, aby sprawdzić, czy ta odporność została zachowana. Myślę więc, że dowody są naprawdę mocne, że odporność będzie trwała wiele lat, a może nawet całe życie. Innymi słowy, wcześniejsze narażenie na SARS – czyli wariant podobny do SARS CoV-2 – nadawało odporność na SARS CoV-2.
[Podczas wcześniejszego wywiadu, padło pytanie:] Decyzją izraelskiego Sądu Najwyższego unieważniającego restrykcje nałożone na podróżnych w związku z Covid-19, sąd orzekł: “W przyszłości, każde nowe restrykcje dotyczące podróży z i do Izraela, muszą być uzasadnione całościowymi, faktycznymi i mającymi podstawy danymi.”
Izraelski rząd mówi o nowych mutacjach wirusa i używa ich jako argumentu do kolejnych lockdownów, zakazu lotów, restrykcji, Zielonych Paszportów. Mając na uwadze werdykt Sądu Nawyższego, czy myślisz, że jest możliwe zastopowanie działań rządu, podając dokładne informacje o mutacjach wirusa, o odporności, o odporności stadnej, itd, które to dane prawnicy mogliby wykorzystać przy akcji przeciwko przyszłym rządowym restrykcjom?
To, co nakreśliłem w odniesieniu do odporności na SARS, jest dokładnie tym, co widzimy w przypadku SARS-CoV-2. Badanie pochodzi z jednego z najlepszych laboratoriów w swojej dziedzinie. Zatem teoretycznie ludzie mogliby przetestować swoją odporność na limfocyty T, mierząc odpowiedzi komórek w małej próbce ich krwi. Są takie testy, nie mają „dużej przepustowości” i prawdopodobnie będą kosztować po kilkaset dolarów w przypadku szerszego użycia, choć już nie tysiące. Test, o którym wiem, nie jest jeszcze dostępny komercyjnie, ale jest dostępny tylko w Wielkiej Brytanii.
Spodziewam się jednak, że firma mająca ten test może zostać nakłoniona do dostarczenia zestawów testowych „do badań” na dużą skalę, ale pod warunkiem zawarcia umowy. Gdybyś miał zorganizować przetestowanie kilku tysięcy niezaszczepionych Izraelczyków, może to być jednak miecz obosieczny. Opierając się na doświadczeniach z innych krajów, 30-50% ludzi miało już wcześniej odporność, a dodatkowo około 25% zostało zakażonych i jest teraz odpornych.
Osobiście nie chciałbym prowadzić rozgrywek z władzami na ich warunkach, czyli przypisywaniu, że jesteś podejrzany o źródło infekcji, dopóki nie zostanie udowodnione, że jest inaczej. Nie musisz przecież udowadniać, że nie stanowisz zagrożenia dla zdrowia innych. Osoby bez objawów nigdy nie stanowią zagrożenia dla zdrowia innych. W każdym razie, po zaszczepieniu tych, którzy są zaniepokojeni wirusem, po prostu nie ma argumentu, że ktokolwiek inny musiałby zostać zaszczepiony.
Moje rozumienie „nieszczelnej szczepionki” (leaky vaccine) jest takie, że zmniejsza ona jedynie objawy u zaszczepionych, ale nie zatrzymuje transmisji; w związku z tym umożliwia rozprzestrzenianie się tego, co następnie staje się bardziej śmiercionośnym wirusem.
Na przykład w Chinach celowo używają “nieszczelnych szczepionek” przeciwko ptasiej grypie, aby szybko ubić stada kurczaków, ponieważ niezaszczepione umierają w ciągu trzech dni. W chorobie Marka, przed którą trzeba było uratować wszystkie kurczaki, jedynym rozwiązaniem było zaszczepienie 100% stada, ponieważ wszystkim niezaszczepionym groziło wysokie ryzyko śmierci. Zatem sposób wykorzystania nieszczelnej szczepionki zależy od intencji, to znaczy jest możliwe, że intencją może być wyrządzenie dużej krzywdy niezaszczepionym.
Silniejsze szczepy zwykle nie rozmnażałyby się w populacji, ponieważ zabijają żywiciela zbyt szybko, ale jeśli zaszczepieni doświadczają tylko mniej groźnej choroby, rozprzestrzeniają te szczepy na niezaszczepionych, którzy zapadają na poważną chorobę i umierają.
Czy zgadzasz się z tą oceną? Co więcej, czy zgadzasz się, że jeśli niezaszczepieni staną się podatni, jedyną drogą byłoby aplikowanie Hydroksychlorochiny tym, którzy jeszcze nie mieli COVID-19?
Czy Protokół Zelenko [Władimir Zelenko, lekarz, który opracował sposób leczenia chorych na Covid-19 przy pomocy zestawu zawierającego m.in. Hydroksychlorochinę – przyp. tłumacza] działałby przeciwko tym silniejszym szczepom, gdyby tak było?
A przywołując wspomianą wcześniej „17-letnią odporność na SARS”, czy to nie chroniłoby przed jakimkolwiek super-wariantem?
Myślę, że opowieść Gerrta Vandena Bossche’a jest wysoce podejrzana. Nie ma żadnych dowodów na to, że szczepienia prowadzą lub doprowadzą do „niebezpiecznych wariantów”. Martwię się, że to jakaś sztuczka.
Zgodnie z ogólną zasadą warianty tworzą się bardzo często, rutynowo i z czasem stają się mniej niebezpieczne i bardziej zaraźliwe, gdy dochodzi do równowagi ze swoim ludzkim gospodarzem. Warianty na ogół nie stają się bardziej niebezpieczne. Żaden wariant nie różni się od oryginalnej sekwencji o więcej niż 0,3%. Innymi słowy, wszystkie warianty są co najmniej w 99,7% identyczne z sekwencją Wuhan. Opowiadanie o tym, że warianty prawdopodobnie „wymkną się odporności” to fikcja, i to zła fikcja.
Nie tylko jest to z natury mało prawdopodobne – ponieważ ten stopień podobieństwa wariantów oznacza zerową szansę, że osoba odporna (czy to z powodu naturalnej infekcji, czy szczepienia) zachoruje na wariant – ale jest to potwierdzone empirycznie przez wysokiej jakości badania. Badania, do których się odwołuję, pokazują, że ludzie wychodzący z infekcji lub zaszczepieni, wszyscy mają szeroki zakres komórek odpornościowych, które rozpoznają wszystkie warianty.
Ten artykuł pokazuje badania [link] dlaczego rozległe rozpoznanie molekularne przez układ odpornościowy sprawia, że drobne zmiany w wariantach są nieistotne.
Nie mogę podkreślić wystarczająco mocno: historie o wariantach i potrzebie uzupełniających szczepionek są FAŁSZEM. Obawiam się, że za tym wszystkim stoi bardzo złośliwy powód. Z pewnością nie jest to poparte najlepszymi sposobami spojrzenia na odporność. Twierdzenia zawsze są pozbawione treści po zbadaniu i wykorzystują różne sztuczki, takie jak manipulowanie warunkami do testowania skuteczności przeciwciał. Przeciwciała są prawdopodobnie raczej nieistotne w ochronie gospodarza przed tym wirusem. Przeprowadzono kilka „naturalnych eksperymentów” na ludziach, którzy niestety nie mogą wytwarzać przeciwciał, ale są w stanie całkiem skutecznie odstraszyć tego wirusa. Zdecydowanie lepiej sobie radzą z przeciwciałami niż bez nich. Wspominam o tych rzadkich pacjentach, ponieważ pokazują, że przeciwciała nie są niezbędne dla odporności gospodarza, więc niektóre wymyślone testy w laboratorium przeciwciał i zmodyfikowanych wariantów wirusów NIE uzasadniają potrzeby uzupełniania szczepionek.
Jedynymi osobami, które mogą pozostać bezbronne i potrzebować profilaktyki lub leczenia, są osoby starsze i / lub chore, które nie chcą otrzymać szczepionki (do czego mają prawo).
Dobrą wiadomością jest to, że dostępnych jest wiele wyborów leczenia: hydroksychlorochina, iwermektyna, budezonid (steroid wziewny stosowany u astmatyków) i oczywiście doustna witamina D, cynk, azytromycyna itp. Zmniejszają one nasilenie do tego stopnia, że wirus ten nie musi stać się kryzysem zdrowia publicznego.
Czy uważasz, że FDA wykonuje dobrą robotę w zakresie regulacji dużych firm farmaceutycznych? W jaki sposób Big Pharma obchodzi ośrodki decyzyjno-regulatoryjne? Czy uważasz, że zrobili to w przypadku “szczepionek” z mRNA?
Do niedawna bardzo szanowałem światowe organa regulacyjne dotyczące leków. Kiedy byłem w firmie Pfizer, a później byłem dyrektorem generalnym firmy biotechnologicznej, którą założyłem (Ziarco, później przejęty przez Novartis), z szacunkiem współpracowaliśmy z FDA, EMA i brytyjską MHRA. Mieliśmy zawsze dobrej jakości interakcje.
Niedawno zauważyłem jednak, że Fundacja Billa i Melindy Gatesów (BMGF) przekazała grant Agencji Regulacyjnej ds. Leków i Produktów Opieki Zdrowotnej (MHRA)! Czy coś takiego może być kiedykolwiek dopuszczalne? Te instytucje są finansowane ze środków publicznych, zatem nigdy nie powinny przyjmować pieniędzy od podmiotu prywatnego. Oto przykład, w którym regulator z Wielkiej Brytanii ma konflikt interesów. Europejska Agencja Leków nie zażądała pewnych informacji ujawnionych w „hackowaniu” jej plików podczas przeglądu szczepionki Pfizer. Przykłady można znaleźć w internecie na stronie „Corona Committee” Reinera Fuellmicha.
Dlatego nie wierzę już, że organa regulacyjne są w stanie nas chronić. „Zatwierdzenie” [szczepionek] nie ma zatem znaczenia.
Dr. Wolfgang Wodarg i ja złożyliśmy petycję do EMA 1 grudnia 2020 r. w sprawie szczepionek genetycznych. Zignorowali nas. Niedawno napisaliśmy do nich prywatnie, ostrzegając przed zakrzepami krwi – zignorowali nas. Kiedy upubliczniliśmy nasz list, zostaliśmy całkowicie ocenzurowani. A kilka dni później w ponad dziesięciu krajach wstrzymano stosowanie szczepionki z powodu zakrzepów krwi.
Myślę, że duże pieniądze z BigPharma plus gotówka z BMGF tworzą środowisko, w którym sprzeciwienie się przez agencje regulacyjne już przestało być dla nich opcją.
Muszę jeszcze powrócić do kwestii „szczepionek uzupełniających” (zastrzyków przypominających), gdyż jest to cała nowa narracja, którą, obawiam się, wykorzysta się, aby nałożyć na nas nieznaną dotychczas kontrolę.
PROSZĘ ostrzec każdą osobę, aby nie myślała nawet, nie ulegała [namowom] do uzupełniających szczepionek. Nie ma takiej potrzeby. Ponieważ nie są one potrzebne, a mimo to są produkowane przez BigPharma, a organa regulacyjne siedzą cicho (brak testów bezpieczeństwa), mogę tylko wywnioskować, że zostaną użyte do nikczemnych celów.
Na przykład, jeśli ktoś chciałby skrzywdzić lub zabić znaczną część światowej populacji w ciągu najbliższych kilku lat, systemy, które są obecnie wdrażane, umożliwią to.
Uważam, że jest całkowicie możliwe, że zostanie to wykorzystane do wyludnienia na masową skalę.”