OJCU, SYNOWI I DUCHOWI ŚWIĘTEMU

W przygotowaniu do post-covidowej rzeczywistości

Jeśli Polska przetrwa, to Jej obywateli czeka organiczna praca od podstaw, w każdej bez wyjątku dziedzinie.

W miarę rozwoju sytuacji z covidową „plandemią”, staje się coraz oczywistszym, że globaliści przegięli pałkę w procesie jej wdrażania. I to nie tylko w Australii, w której panuje obecnie obłąkany reżim teokracji sanitarnej, na podobieństwo państwa islamskiego, lub talibańskiego.

Jakiekolwiek przyrównanie tego państwa do „dyktatury” jest całkowicie nieuzasadnione. Nawet najbardziej zbrodnicze i brutalne dyktatury komunistyczne Lenina, czy Stalina, charakteryzowały się logiką ideologiczną i ładem doń dostosowanym. Nie miały też na celu całkowitej likwidacji populacji, a jedynie jej przystosowanie do celów ideologicznych państwa.

Australia i postępujące jej śladami wiodące anglosaskie reżimy Stanów Zjednoczonych i Kanady, w swych działaniach represyjnych i propagandowych nie pozostawiają cienia wątpliwości każdemu choć trochę myślącemu obywatelowi, że celem posunięć władz nie jest ochrona sanitarna, ale zbrodnia ludobójstwa na globalną skalę.

Pomimo, że w USA i Kandzie nie poluje się jeszcze, wzorem Australii, na ludzi jak na dzikie zwierzęta w parkach, czy na ulicach, to pozbawianie ich pracy z powodu odrzucenia opcji śmiercionośnego zastrzyku, zwanego eufemistycznie „szczepionką”, a nawet odmawianie wypłat tzw. „unemployment insurance”, czyli środków odciągniętych z pensji pracownika na zabezpieczenie ewentualnego okresu bezrobocia, jest najzwyklejszym bezprawiem.

Z rosnącą ostrością zdają sobie z tego sprawę myślący obywatele. Ilu ich jest? Według oficjalnych danych, „szczepienie” odrzuciło 20% zatrudnionych. Zakładając, że „oficjalne statystyki” jeśli nie są totalnym kłamstwem, to przynajmniej retuszem rzeczywistości, można założyć że około jednej trzeciej populacji zaczyna zdawać sobie sprawę z rzeczywistości. Decyzja o rezygnacji z jakichkolwiek dochodów, błaho tym ludziom na pewno nie przychodzi. Wybór może być tylko oczywisty pomiędzy śmiercią i/lub poważną chorobą (szprycą) a nędzą bezrobocia.

Zbrodnicze reżimy, tak udanie, odgrywające do tej pory rolę demokratycznych „sług ludu” zdemaskowały się zupełnie jako sługi globalnej oligarchii finansowej, czyli wyrażając się kolokwialnie, szatana. Dzięki temu sprzężeniu, widać wyraźnie, że celem finansistów nie jest trywialna eksploatacja Ludzkości, ale jej FIZYCZNA LIKWIDACJA.

W tym kontekście można przypuszczać, że sprawą krótkiego czasu będzie pojawienie się iskry w tej beczce prochu.

Przy czym trywialnym jest stwierdzenie, że powyżej opisany cel i mechanizmy doń prowadzące, są IDENTYCZNE prawie we wszystkich państwach świata. Różnice pojawiają się jedynie w poziomie brutalności ich wdrażania.

III RP należy do tych państw, gdzie stosuje się bardziej stonowane metody działania. Zarówno rządzącej koalicji PiS , jaki pseudo opozycji z PO i innych „partii politycznych” zadane zostały IDENTYCZNE cele do wdrożenia. I dlatego jedynym rozwiązaniem jest całkowita ich likwidacja.

Niestety rak globalizmu sięga znacznie głębiej w tkankę społeczną. Nie jest przerysowaniem stwierdzenie, że każda bez wyjątku struktura społeczna jest dogłębnie zdegenerowana. „Służba zdrowia” zamieniona przez globalistów w zbrodniczą maszynę do unicestwiana ludzi, skorumpowany „wymiar sprawiedliwości”, dokumentnie zdegenerowani wysoce utytułowani ignoranci z „uczelni” produkujących masowo pseudo fachowców, itd.

Przy czym najgroźniejsi są globalistyczni „władcy dusz”: propagandziści z mediów głównego nurtu i kler. Nie patrząc daleko  wstecz, wczorajszy „list episkopatu” odczytany w kościołach całej Polski, oprócz pustego bełkotu banałów, zaczynał się ewidentnym kłamstwem, dotyczącym autentycznej „plandemii”. Ci którzy go sygnowali nie mogli nie znać prawdy, kłamiąc i jawnie współpracując od lat z przestępczymi władcami naszej Ojczyzny, sami na siebie wydali wyrok.

Reasumując, jeśli Polska przetrwa, to Jej obywateli czeka organiczna praca od podstaw, w każdej bez wyjątku dziedzinie. I do tego monumentalnego wyzwania powinni się przygotowywać wszyscy uczciwi i myślący Polacy, mając nadzieję na Bożą Łaskę która ich w odpowiednimi momencie poprowadzi.

Ignacy Nowopolski
http://drnowopolskiblog.neon24.pl

Od dawna nie ma śladu po niegdyś potężnych imperiach i po wielu narodach. Nikt nie zagwarantuje, że skundlonej i zdechrystianizowanej Polski nie czeka taki sam los.
Admin

Najnowsze komentarze
    Archiwa
    060213