OJCU, SYNOWI I DUCHOWI ŚWIĘTEMU

Bp Voderholzer do Francuzów: nie fałszujcie Modlitwy Pańskiej

Biskup Ratyzbony Rudolf Voderholzer przestrzega przed fałszowaniem Modlitwy Pańskiej. Słowa „…i nie wódź nas na pokuszenie” trzeba wyjaśniać, ale nie wolno ich zmieniać, co byłoby niedopuszczalnym korygowaniem naszego Pana.

Bp Voderholzer do Francuzów: nie fałszujcie Modlitwy Pańskiej

By Fridolin Leiber (1853–1912) [Public domain], via Wikimedia Commons

Ratyzboński biskup Rudolf Voderholzer ostrzegł przed próbami fałszowania Modlitwy Pańskiej. Słowa „…i nie wódź nas na pokuszenie” zostały przekazane zarówno przez św. Mateusza jak i przez św. Łukasza i nie wolno nam korygować Pana Jezusa. Jego słowa należy tłumaczyć i wyjaśniać, ale tak, by nie zaciemniać przy tym obrazu Boga.

W ocenie biskupa rzeczywistym zagrożeniem dla wiernych nie jest bynajmniej nazbyt powierzchowne rozumienie tych słów, ale raczej postępujące zakłamywanie kościelnej nauki o grzechu pierworodnym.

To ci, którzy nie chcą uzasadniać grzechu – a tym samym konieczności odkupienia człowieka – ułomnością ludzkiej wolności, czynią samego Boga odpowiedzialnym za zło, i to nie tyle nawet w sensie przyzwalania na nie, ale bycia jego przyczyną.  Stoi to tymczasem w całkowitej sprzeczności z chrześcijańskim obrazem Boga.

Krytyka biskupa jest odpowiedzią na decyzję francuskiego episkopatu, który zmienił oficjalne tłumaczenie Modlitwy Pańskiej, proponując zamiast jezusowych inne słowa:  „…i nie pozwól, byśmy ulegli pokusie”.

Zmienione francuskie tłumaczenie zostało zaaprobowane przez watykańską Kongregację ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów już w 2013 roku.

Weszło w życie w Belgii, Beninie i Togo, a od pierwszej niedzieli Adwentu będzie używane także we Francji i na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Od wiosny 2018 roku nową wersję stosować się będzie także w Szwajcarii.

Zwolennicy francuskiej zmiany przekonują, że dopiero ona oddaje to, co powiedział Jezus. Jednak, tak jak zauważył bp Voderholzer, grecki oryginał, dosłownie przetłumaczony później w Wulgacie, jest jednoznaczny i dotychczas używana wersja wiernie oddaje słowa naszego Pana.

Pach

Źródła: kath.net, katholisch.de

[Wybrane wypowiedzi internautów pod w/w tekstem na stronie źródłowej:]

W wulgacie jest ” i nie wódź nas na pokuszenie”. Wulgata jest przekładem katolickim. Tysiąclatka zwana Biblią tysiąca błędów była redagowana przy olbrzymim wkładzie wpływowych protestantów i przy ich aktywnym udziale. Najlepsze wydanie moim zdaniem obecnie to “Biblia Pierwszego Kościoła”, z wydawnictwa Vocatio. Czyli grecka Septuaginta oraz przekład Nowego Testamentu z Wulgaty. Co ciekawe w tym przekładzie, zgodnie z prawdą nie pada słowo Żyd/żyd, bo też takiego słowa wtedy nie było.
Nasa

Najnowsze komentarze
    Archiwa
    060311